7 irytujących rzeczy, które robimy na Facebooku po zaręczynach

Po chwili wszyscy znajomi mają już dosyć tego tematu. Co ich najbardziej irytuje?
7 irytujących rzeczy, które robimy na Facebooku po zaręczynach
10.04.2015

Prawdziwi przyjaciele potrafią cieszyć się Twoim szczęściem, ale nawet oni nie są w stanie znieść wszystkiego. Jeśli nie zachowasz zdrowego umiaru, możesz ich skutecznie do siebie zrazić. Doskonale wiedzą o tym wszyscy, którzy mają wśród znajomych osoby spodziewające się dziecka, młodych rodziców, zaręczonych i tych planujących ślub. Kilka postów na Facebooku na ten temat można jeszcze zrozumieć, ale zazwyczaj jest ich o wiele więcej...

Dzisiaj przyglądamy się zjawisku publicznych zaręczyn i ich konsekwencji. Większość z nas ogłasza to światu przy pomocy portali społecznościowych. Najpierw zmiana statusu związku, potem zdjęcia, dużo zdjęć i jeszcze więcej zdjęć. Pozowanie z pierścionkiem zaręczynowym, posty wyznające miłość wybrankowi, odliczanie dni do ślubu i tak do znudzenia.

Naprawdę uważasz, że kogoś jeszcze to interesuje? Wszyscy wokół są już tym zmęczeni, więc zanim popełnisz podobny błąd, sprawdź czego unikać! Znajomi będą Ci bardzo wdzięczni...

zaręczyny facebook

ZMIANA STATUSU ZWIĄZKU

Poinformowanie znajomych o ważnym wydarzeniu, jakim bez wątpienia są zaręczyny, to nic złego. Problem pojawia się wtedy, kiedy na jednym razie się nie kończy. Chyba wszyscy znamy osoby, które podkreślają ten fakt przy każdej możliwej okazji. Tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś przeoczył. Kolejne posty o wielkim szczęściu, wspomnienia z oświadczyn, przypominanie tego wątku w każdym możliwym komentarzu, zwierzenia w prywatnych wiadomościach. To naprawdę może irytować.

zaręczyny facebook

POZOWANIE Z PIERŚCIONKIEM

Ten ważny moment nie może się obyć bez fotorelacji. Wiele par decyduje się na opublikowanie okolicznościowego albumu z fotografiami. Zdjęcia pierścionka, przyszłej panny młodej z pierścionkiem, pierścionek na ładnym tle, pierścionek i kwiaty oraz wiele innych konfiguracji z biżuterią w roli głównej. Na tym się niestety nie kończy, bo każde kolejne zdjęcie to także pierścionek na pierwszym planie. Aż do momentu, kiedy dołączy do niego obrączka ślubna.

zaręczyny facebook

ODLICZANIE

Możliwości jest sporo, ale zazwyczaj licznik odnosi się do dwóch kwestii. Najpierw zakochani informują, ile dni minęło od zadania najważniejszego pytania w życiu. Później, kiedy zacznie się planowanie ślubu, odliczają dni do najważniejszego dnia w życiu. W obu przypadkach wszystko kręci się wokół ich wielkiego szczęścia, które nie powinno umknąć żadnemu znajomemu. Zakochani uważają, że tak trzeba, bo wszyscy wokół obgryzają palce, oczekując w napięciu na kolejne szczegóły.

zaręczyny facebook

WYZNANIA

„Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie. Poznałam najwspanialszego faceta, który chce spędzić ze mną resztę życia. Jest moim całym światem, odpowiedzią na każde pytanie, ostoją i horyzontem na który mogę spoglądać bez końca. Życzę każdemu takiego szczęścia. #miłość #nieopuszczęcięażdośmierci #crazyinlove”. Brzmi szczerze i niektórych może nawet wzruszyć, ale pod warunkiem, że to jednorazowa sytuacja. Niestety, musicie przygotować się na więcej.

zaręczyny facebook

„PRZYSZŁY MĄŻ”

Zmienia się nie tylko sytuacja, ale także terminologia. Do tej pory znajoma nazywała swojego wybranka „chłopakiem”, „ukochanym” lub zwyczajnie po imieniu. To wszystko traci na aktualności. Od teraz przy każdej możliwej okazji będzie podkreślała, że to jej „przyszły małżonek”. „Obiad z przyszłym mężem”, „ja i mój przyszły mąż na spacerze”, „ten facet za 3 miesiące, 12 dni i 5 godzin zostanie moim mężem”. Tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś nie był na bieżąco.

zaręczyny facebook

UNIKANIE SINGLI

Trudno w to uwierzyć, ale wiele zaręczonych użytkowniczek Facebooka nagle zmienia optykę patrzenia na świat. Dotychczasowi znajomi zaczynają dzielić się na tych, którzy są w podobnej sytuacji i takich, którzy najwyraźniej nie znają życia. „Przyszła panna młoda” komentuje i lubi wyłącznie statusy dotyczące związków, ślubów i potomstwa, zupełnie ignorując „błahe sprawy” samotnych koleżanek i kolegów. Każdą okazję wykorzystuje do tego, by pokazać, że jest ponad nimi.

zaręczyny facebook

MONOTEMATYCZNA AKTYWNOŚĆ

Pomijając wyznania miłości i zdjęcia z pierścionkiem zaręczynowym, pozostała aktywność w portalach społecznościowych także sprowadza się do jednego tematu. Z dnia na dzień angażuje się na fanpage`ach dotyczących ślubu, dołącza do grup poświęconych planowaniu wesela, udostępnia fotografie wymarzonych sukien ślubnych, prosi o pomoc w doborze wiązanki ślubnej itd. To nie złudzenie – jej całe życie kręci się wyłącznie wokół tego. Pozostaje mieć nadzieję, że po złożeniu małżeńskiej przysięgi wreszcie zejdzie na ziemię.

Polecane wideo

Komentarze (15)
Ocena: 4.73 / 5
Anonim (Ocena: 5) 10.04.2015 21:47
Myślę, że rzeczy, które zostały tutaj wymienione, to tylko kropla w morzu. Najgorszą rzeczą jest stawianie zdjęć swoich dzieci i skazanie ich na pośmiewisko...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.04.2015 19:22
a ja znam dziewczyne która non stop wstawia zdjęcia swojego paskudnego dziecka, sama lajkuje te foty, każdemu już się opatrzyły te zdjęcia, każdy między sobą gada że już rzyga tymi zdjęciami. Jeśli to czytasz Emilko to pozdrawiam ciebie i twoją córeczke , opamiętaj się dziewczyno :)
odpowiedz
aaaaa (Ocena: 5) 10.04.2015 17:34
Mam taką koleżankę, która jak wyszła za mąż to wstawiła 60 zdjęć z ceremonii ślubnej. I nie od razu, tylko jednego dnia 15, innego dnia jedno, jeszcze innego 20... wszystkie podobne: jak stoją przed kościołem, jak całują się w świetle księżyca... ostatnio stało się też coś, co skutecznie utarło jej nosa i sprawiło, że teraz nie będzie jeszcze długo zwierzała się z prywatnych spraw na facebooku. Wstawiła status, że jest w ciąży. Polubiło prawie 200 osób, wszyscy jej gratulowali. A ona...poroniła. Przykra sprawa, ale teraz każdy roztrząsa a dziewczynie smutno, bo każdy wie, że nie donosi ciąży. Za to moja kuzynka wstawia po 84828 swojego synka. I jest tylko: "Pawełek je", "Pawełek się bawi".
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.04.2015 15:59
mam znajomą ktora codziennie wrzuca po 5 zdjec swojej córki. Nadusia stoi, Nadusia je obiadek, Nadusia rysuje, Nadusia śpi, Nadusia bawi się z tatą, Nadusia ogląda bajkę, Nadusia na spacerze... ilez można!!!
zobacz odpowiedzi (4)
Anonim (Ocena: 5) 10.04.2015 15:28
Moja znajoma, co pół roku ma inną miłość na zawsze :D smieszne to :D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie