5 etapów związku, które musimy przetrwać!

Każdy związek to osobista sieć połączonych ze sobą emocji, doznań, wrażeń i relacji. To, jak kochamy nie zależy jednak jedynie od bodźców. Ważny jest też czas… Oto pięć najbardziej wyrazistych etapów każdego związku.
5 etapów związku, które musimy przetrwać!
10.05.2010
>

Choć tworzą go jedynie partnerzy, do związków niemal zawsze wkradają się osoby trzecie. Pełno w nim nie tylko radosnych chwil, ale i problemów. Po chwilach zauroczenia, pojawiają się wątpliwości. Po radości ze wspólnego pokonywania trudnych życiowych momentów, przychodzi czas na rutynę… Niestety większość związków przechodzi przez fazy, które łatwo przewidzieć. Czy wiesz, w której z nich znajdujecie się obecnie?

Czy początki są  zawsze trudne?

Chęć bezustannego przebywania razem, wzajemne opowiadanie sobie losów całego życia, uczucie bezgranicznego zrozumienia, podniecenie, zazdrość, tęsknota. Oto symptomy pierwszej fazy każdego związku, czyli zauroczenia. Nie trzeba chyba przekonywać,  że to jeden z najpiękniejszych momentów każdej relacji. To kwintesencja zakochania! Wady? Kompleksy? Przeszkody? Podczas pierwszych dni, a nawet tygodni związku te pojęcia po prostu nie mają racji bytu!

Wsparcie, którego wszyscy tak potrzebujemy…

Poznawanie siebie, absolutne zrozumienie, wzajemne wspieranie się, bliskość, budowanie wspólnego światopoglądu i snucie idyllicznych planów na przyszłość… Taki stan umysłu może oznaczać tylko jedno! Wasz związek właśnie znalazł  się w drugiej, miłosnej fazie. Choć bardzo przypomina pierwszy etap zauroczenia, różnica jest kluczowa. Stanowi ją stopień intymności. Po etapie zauroczenia, sfery intymności obojga partnerów zaczynają się pokrywać. Każde z nich coraz rzadziej używa sformułowań takich jak: „ja, moje, dla mnie”. Choć relacja pomiędzy zakochanymi jest poważniejsza, etap fascynacji partnerem nadal trwa!

Razem aż  do śmierci!

Zaufanie, poczucie odpowiedzialności, zaangażowanie, dbałość o szczęście drugiej połówki i poczucie przynależności. Etap zwany zaangażowaniem to kluczowa faza dla każdej relacji. Wkroczenie w nią jest jednoznaczne z licznymi deklaracjami! Symptomami jej nadejścia są bowiem pytania o przyszłość związku postrzeganą poprzez pryzmat dalekiej przyszłości. Jeśli oboje partnerów na wewnętrzną rozterkę: „czy chcę z nią/z nim spędzić resztę mojego życia”, odpowie pozytywnie, jedyne, co pozostaje, to gratulacje. Znalezienie swojej drugiej połówki to wbrew pozorom nie lada wyczyn!

To nie miało wyglądać  właśnie tak…

Rozczarowanie, wątpliwości, zmęczenie, rutyna… Brzmi znajomo? Niestety! Każdy związek musi stawić czoła fazie zwanej stagnacją… Jak ją rozpoznać? To nie jest aż takie trudne zadanie. Jeśli w swoim partnerze dostrzegasz kolejne irytujące nawyki, czujesz się przy nim nieatrakcyjna, przestajesz się starać i z utęsknieniem wypatrujesz flirtującego spojrzenia obcych mężczyzn z pewnością twój związek znalazł się w tym trudnym etapie… Co robić? Przede wszystkim nie można poddawać się myślom o rozstaniu. Obecnie wiele par ulega trendowi „szybkich rozstań”. Nic dziwnego. Żyjemy w czasach, w których liczy się efektywność! Na tacy, gotowe do odbioru niemal na zawołanie, mamy dziś podane niemal wszystko – pożyczki, żywność, informacje, rozrywkę. Ale brak szczęścia typu fast nie oznacza, że czas wymienić nasz związek na nowszy!

>

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie!

Partnerów, którzy przechodzą  trudny okres stagnacji z pewnością nie można nazwać ludźmi nieszczęśliwymi! To właśnie oni dysponują czymś, co w życiu jest najcenniejsze. Relacje pomiędzy osobami, które wspólnie przeżyły wszystkie fazy związku (od tych łatwych i pełnych radości, po trudne, przepełnione wątpliwościami), są niezniszczalne! Nie trzeba chyba tłumaczyć, że uczucie posiadania przyjaciela i ukochanego, na którego naprawdę możemy liczyć aż do grobowej deski jest bezcenne! Gwarantuje poczucie bezpieczeństwa i dodaje sił! Warto o to powalczyć!

Oliwka Mostowska

Zobacz także:

W każdym związku kryzys przychodzi po 4 latach!

Czy bajkowa miłość na wieki naprawdę nie istnieje, a motyle w brzuchu mogą latać tylko cztery lata?

Związek z fetyszystą – atrakcja czy niebezpieczeństwo?

Związek z mężczyzną, który osiąga satysfakcję seksualną w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym, może być bardzo interesujący, ale i dość trudny.

 

Polecane wideo

Komentarze (187)
Ocena: 5 / 5
E+M (Ocena: 5) 10.06.2016 23:20
my 8 miesięcy, za miesiąc zamieszkamy razem. Żadnej kłótni i problemów. Jest cudownie :) Cały czas poziom naszego związku wzrasta i każde z nas bardzo się stara. Zachowujemy się ja zwariowani gówniarze a mamy po 26 lat :D Mogę nawet jeździć jego autem i motocyklem :D
zobacz odpowiedzi (1)
janusia (Ocena: 5) 07.06.2016 10:58
Przetrwać tak... koniecznie ;) Związek to jest praca codzienna, a nie że jest i już. Poza tym warto się rozwijać zarówno seksualnie, jak i emocjonalnie. A nie rozchodzić się i płakać w poduszkę, a faceta "wysyłać" do portalu roksa www.rg-club.pl To nie o to chodzi...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.03.2016 14:24
(;
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.04.2015 15:23
Ja po rozstaniu nie mogłam się pozbierać. Dopiero dzięki urokowi miłosnemu ze strony urokmilosny24.pl odzyskałam faceta. Znow jestem szczęśliwa.
odpowiedz
anonim (Ocena: 5) 26.11.2014 16:24
Jestem z moim chłopakiem 10 miesięcy chyba przechodzę kryzys czasami mnie denerwuje, miałam emocjonalne doły, ale wiem że to ten w końcu sama o niego walczyłam! Najważniejsze to się nie poddawać, ja jestem teraz w etapie ale wiem ze bym za Nim tęskniła, znaleźć partnera i w dodatku przyjaciela to nie lada wyzwanie ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie