MĘSKIM OKIEM: Przepis na SELFIE, któremu żaden facet się nie oprze

TŁO

Skoro tradycyjne sesje zdjęciowe nie są realizowane w zabałaganionych pokojach lub innych toaletach, to znaczy, że selfie też nie powinno. Tło nie może odwracać uwagi od meritum, a więc wszelkiego rodzaju szafki, brudne okna, toalety, kabiny prysznicowe i tym podobne atrakcje powinny raz na zawsze zniknąć.

Fotografuj się na neutralnym tle – najlepiej jednobarwnej ścianie, z którą łatwo będzie Ci konkurować. W takich okolicznościach uwaga widza skupi się wyłącznie na Tobie. To jednak dopiero początek. Jeśli „wystawiasz się” w ten sposób, powinnaś zadbać o całą resztę.

Pamiętaj, że w ten sposób nie ukryjesz żadnych niedoskonałości. Tym bardziej należy zastanowić się nad takimi kwestiami jak...

TOWARZYSTWO

Kiedyś selfie oznaczało autoportret, dzisiaj do tego typu zdjęć pozujemy chętnie w towarzystwie innych istot. Z tym należy jednak uważać, bo nie każdy model w kadrze zadziała na Twoją korzyść. Niewskazana jest bliska obecność:

- słodkiego zwierzaka – mały piesek lub kotek skupi na sobie całą uwagę widza i nie starczy jej dla Ciebie; w takich okolicznościach stajesz się zbędnym dodatkiem do uroczego żyjątka, zamiast główną gwiazdą zdjęcia,

- chłopaka – bez względu na to, czy to Twój osobisty partner, kolega czy brat; towarzystwo jakiegokolwiek mężczyzny sprawia, że z miejsca stajesz się dla obserwatorów płci brzydkiej niedostępna.

Warto jednak zaprosić do zdjęcia koleżankę, ale wyłącznie taką, która nie grzeszy uroda. W jej towarzystwie staniesz się jeszcze piękniejsza.

FILTR

Każdego dnia dziękujecie za istnienie tego typu „nakładek” i wcale Wam się nie dziwię. Dobrze dobrany filtr działa lepiej, niż Photoshop. Jednym kliknięciem możesz sprawić, że wyglądasz bardziej tajemniczo, seksownie, niewinnie. Gama emocji jest wręcz nieograniczona. Pamiętaj jednak o tym, by:

- nie za bardzo rozświetlać zdjęcie – powinnaś jednak przypominać człowieka, a nie bladego przybysza z zaświatów,

- nie przyciemniać go przesadnie – czerń wzbudza niepokój i niemal zawsze postarza, bo uwidacznia wszelkie niedoskonałości,

- unikać graficznych dodatków – serduszka i gwiazdki sprawią, że będziesz postrzegana jako wyrośnięte dziecko, a nie młoda seksbomba,

- nie przesadzaj z kolorami – zdjęcie musi wyglądać w miarę naturalnie, więc wszelkiego rodzaju przebarwienia mogą zostać odebrane jako próba maskowania prawdziwego wyglądu.

POZA

Nie od dziś wiadomo, że perfekcyjne selfie powinno zostać wykonane „z góry”. W momencie pozowania dla postronnych obserwatorów wygląda to żenująco, ale efekt wart jest chwilowej kompromitacji. W ten sposób wyszczuplasz swoją twarz i wydłużasz optycznie nogi. Skróceniu ulega cała reszta, ale nie powinnaś się tym przejmować.

Zwłaszcza, jeśli zalotnie wyeksponujesz swój biust. Pamiętaj jednak, by zrobić to „przypadkiem” i nie umieszczać go w centrum zdjęcia, bo w przeciwnym razie będzie konkurować z Twoją twarzą. Prawdziwe profesjonalistki potrafią się tak wygiąć, że przy okazji ujmują także zarys swoich pośladków, co tylko potęguje wrażenia.

Zapomnij o klasycznym dzióbku. Nie wydymaj ust, ale jedynie wydmuchuj przez nie powietrze. Nie będziesz przypominała kaczki, a wargi zyskają na wielkości.

STRÓJ

Im prościej, tym lepiej. Kreacja nie powinna konkurować z Twoją naturalną urodą, więc daj sobie spokój z wszelkiego rodzaju koronkami, ćwiekami i markowymi metkami. Gdyby zależało to od Twoich męskich obserwatorów – na każdym zdjęciu powinnaś mieć na sobie obcisłe legginsy i przylegającą koszulkę na ramiączkach z wyraźnym dekoltem.

Nikt nie zarzuci Ci, że się wystroiłaś, a równocześnie wyeksponujesz wszystko, co najlepsze. W cenie jest oczywiście także sama bielizna lub strój kąpielowy, ewentualnie koszulka nocna, ale z tym trzeba uważać. Od zalotności do wulgarności tylko jeden krok.

Zrezygnuj z fotografowania się w obszernych spodniach, spranych t-shirtach i obwisłych bluzach, które odbierają Ci całą dziewczęcość, a przy okazji zakrywają atuty. Takiego selfie nie uratuje nawet najpiękniejsza twarz.

OPIS

Ważne jest również to, w jaki sposób skomentujesz własne zdjęcie. Istnieją dwie szkoły i każda z nich ma swoich zwolenników.

1. Pokaż wszystkim, że pogodziłaś się ze swoją urodą – napisz coś w stylu „taka sobie ja”, ewentualnie dodaj tagi #me, #polishgirl, #girlsjustwannahavefun.

2. Okaż swoją niepewność i licz na współczucie – koniecznie w opisie nawiąż do tego, że dzisiaj wyglądasz kiepsko, miałaś ciężki dzień lub brakuje Ci snu, przydatne okażą się tagi #jestemtakaniewyjsciowa, #niechmniektosprzytuli czy #brzydal.

I gotowe!

Grzegorz Lawendowski