Do niezwykłego wydarzenia doszło w jednym ze szpitali w Stanach Zjednoczonych. Tamtejsi lekarze odebrali naprawdę niecodzienny poród. Bliźniaki urodziła kobieta, u której lekarze 42 dni wcześniej stwierdzili śmierć mózgu.
26-letnia Christne Bolden od urodzenia miała w głowie dwa tętniaki. Dopiero jednak, gdy była w zaawansowanej ciąży mnogiej jeden z krwiaków nagle pękł, nie dając Amerykance szans na przeżycie.
W szpitalu lekarze rozpoczęli dramatyczną walkę o przetrwanie maluchów. W tym celu wprowadzono Christinę w stan śpiączki farmakologicznej. Pomimo nieodwracalnej śmierci mózgu, podtrzymywano sztucznie jej funkcje życiowe. Wszystko po to, aby umożliwić dzieciom normalny rozwój w łonie matki – relacjonuje The Daily Mail.
Lekarze do samych narodzin nie wiedzieli jednak, czy rozwiązanie to przyniesie oczekiwany skutek, czy dzieci przeżyją tę dramatyczną próbę. Wreszcie po 42 dniach od śmierci Christiny, kiedy maluchy miały już 26 tygodni, zdecydowano się na cesarskie cięcie.
Na szczęście, zabieg zakończył się sukcesem. Bliźniaki – Alexander i Nicholas przyszły na świat całe i zdrowe. I chociaż chłopcy ważą bardzo niewiele, to jednak z każdym dniem nabierają coraz więcej sił.
Moment narodzin maluchów, oznaczał równocześnie definitywny koniec życia ich matki. Kobietę odłączono od respiratora. Christine oprócz nowonarodzonych bliźniąt osierociła również 3-letniego synka.
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
17-latka zagłodziła się na śmierć. Jadła jak wróbelek, ważyła 38 kg, a rodzice nic nie zauważyli!
Jak to możliwe, że nikt z jej rodziny nie widział, jak POWOLI UMIERA?
Czy pigułki antykoncepcyjne jednak szkodzą? Okazuje się, że mogą przyczynić się do...
Lekarze ostrzegają przed pigułkami z estrogenem i progesteronem.