Myślisz o KOREKCIE NOSA? Wywiad z dr Lubomirem Lembasem

Chirurg współpracujący ze szpitalem LUX MED odpowiedział na nasze pytania, rozwiewając wszelkie wątpliwości.
Myślisz o KOREKCIE NOSA? Wywiad z dr Lubomirem Lembasem
14.09.2011

Kilka dni temu ogłosiłyśmy konkurs prowadzony we współpracy z siecią LUX MED, w którym do wygrania jest konsultacja z chirurgiem plastycznym, dr n.med. Lubomirem Lembasem oraz korekta nosa, sesja zdjęciowa i zakupy ze stylistą. Jeśli jeszcze nie wysłałaś swojego zgłoszenia, możesz zrobić to teraz: KONKURS! Wygraj operację plastyczną nosa! 

Daria Drzewiecka: Pytanie, które najbardziej nurtuje kobiety: „Kiedy wrócę do normalnego życia?”. Jak długo trwa rekonwalescencja po korekcie nosa?

Dr n.med. Lubomir Lembas: Operacja nosa może dotyczyć tylko części chrzęstnej nosa albo części chrzęstnej i kostnej. Jeżeli rozważamy pierwszy przypadek, czas rekonwalescencji trwa od 7 do 10 dni. W przypadku ingerencji w część kostną czas ten wydłuża się do 14 dni. Potem można wrócić do swoich codziennych obowiązków. Po 2-óch tygodniach kształt nosa nie jest jeszcze ostateczny. Na finalny wynik operacji należy poczekać nawet rok. W tym czasie nos subtelnieje, staje się delikatniejszy. Może się również zdarzyć, że ustępujący obrzęk odsłoni pewne drobne nierówności lub asymetrie.

DD: A jak przebiega sama operacja?

Dr n.med. Lubomir Lembas: Operację wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Anestezjologiczna rurka intubacyjna oddziela pole operacyjne od dróg oddechowych, co stanowi zabezpieczenie przed ewentualnym zachłyśnięciem. Operacja trwa od półtorej do dwóch i pół godzin. Utrata śródoperacyjna krwi jest minimalna. Po operacji do nosa zakładany jest seton (gaza nasączona tłuszczem), a na nos plasterki modelujące i plastikowy gips. Po operacji pacjent od razu jest wybudzany. Przez kolejne 24 godziny musi oddychać ustami, gdyż w nosie jest seton. Oczywiście, jak po każdej ingerencji chirurgicznej, dochodzi do obrzęku i zasinień. Trzeba mieć świadomość, że dotyczą one nie tylko samego nosa, ale również i powiek. Ich nasilenie jest indywidualne - u każdego pacjenta inne. Dobra wiadomość jest taka, że nie trzeba spodziewać się bólu. Każdy pacjent może otrzymać leki przeciwbólowe na żądanie, ale zwykle z tego nie korzysta.

luxmed

DD: Czy są nosy „nie do poprawy”?

Dr n.med. Lubomir Lembas: Zdarza się, że pacjentka ma nierealistyczne oczekiwania, oczekuje zmian, które nie są możliwe do wykonania. Bardzo istotna jest konsultacja kwalifikująca do zabiegu, podczas której lekarz powinien wysłuchać jej wizji, zbadać nos i zweryfikować oczekiwania z możliwościami chirurgii plastycznej. Trudne są korekty nosa, kiedy pacjent oczekuje dosłownie „milimetrowej” zmiany. Trudne są także powtórne operacje nosa, gdzie niedoskonałości pierwszej operacji są minimalne, wręcz trudne do spostrzeżenia. Osobiście nie wykonuję operacji, gdy pacjent oczekuje zmiany kształtu nosa na taki, który odbiega od ogólnie przyjętych norm estetycznych, np. oczekuje nosa zbyt małego i zbyt krótkiego w stosunku do własnej twarzy. Z punktu widzenia możliwości chirurgii plastycznej, można nawet zrekonstruować nos, który został utracony w wyniku urazu lub choroby. Stosuje się w tym celu przeszczepy kości i chrząstki oraz płaty tkanek miękkich w celu odbudowy skóry nosa. Podsumowując, im bardziej wyrazista jest niekorzystna cecha estetyczna nosa, tym łatwiej ją skorygować.

D.D.: Idealni pacjenci?

Dr n.med. Lubomir Lembas: Przede wszystkim ludzie młodzi. Tacy, którzy zakończyli etap wzrostu i kształt ich nosa jest kształtem ostatecznym. Najlepszymi kandydatami są osoby, których nosy mają ewidentą cechę do skorygowania, np. garb, bardzo widoczną asymetrię nosa, duży czubek, nos, zbyt duży lub zbyt mały rozmiar w stosunku do twarzy. Operacja nosa jest nieodwracalna - nie ma możliwości zrobienia drugiej operacji, która przywróci jego pierwotny kształt. Pacjent powinien decydować się na zabieg tylko i wyłącznie dla siebie, nie dla kogoś. Na konsultacji kwalifikacyjnej także powinien być sam, a nie z osobą towarzyszącą (np. mężem), która będzie doradzać jak powinien wyglądać „nowy nos”. Idealny pacjent to zatem młoda kobieta z nosem, który ma ewidentną złą cechę! Nosy męskie i ich poprawki estetyczne to ciężki orzech do zgryzienia. Mężczyźni znacznie częściej po takich operacjach są niezadowoleni. Jeśli mężczyzna decyduje się na operację plastyczną nosa, dobrze by miał nos pourazowy. Ewidentnie krzywy lub garbaty. Operacja przywraca wówczas kształt nosa z przed urazu.  Jeżeli jednak mężczyzna chce poddać się operacji, mimo, że na pierwszy rzut oka nic jego nosowi nie można zarzucić, spodziewa się zazwyczaj, że w wyniku operacji uzyska nos idealny, który w rzeczywistości... nie istnieje. Mężczyźni są bardzo perfekcyjni, szczegółowi i wyczuleni na jedną, konkretną rzecz. Kobieta postrzega swoją twarz całościowo. Najlepszy pacjent to ten, który ma realistyczne oczekiwania i jest dobrze przez lekarza poinformowany o możliwym do uzyskania wyniku operacji.

luxmed

D.D.: Jak sobie z tym radzić? Jak dbać o nos tuż po ingerencji chirurgicznej?

Dr n.med. Lubomir Lembas: Można delikatnie oczyszczać nos patyczkiem kosmetycznym z wydzieliny.  Co więcej, powinno się również unikać pochylania się i obniżania głowy poniżej pasa, gdyż może dojść do krwawienia. Nie zaleca się jedzenia bardzo gorących czy ostrych potraw, które powodują zwiększeniu ukrwienia twarzy, co prowadzi do podobnych jak powyższy rezultatów.  Przez pierwszych kilka dni powinniśmy również wykluczyć z diety rzeczy twarde oraz żucie gumy, aby zminimalizować poruszanie się nosa. Zalecam pacjentom także wzmożoną ochronę przed przypadkowymi urazami mechanicznymi, dlatego lepiej spać po operacji samemu, nie brać na ręce małych dzieci i nie bawić się ze zwierzętami.

D.D.: Zdarzają się pacjentki, które po operacji nie poznają się w lustrze? Ich nowy wygląd staje się dla nich problemem?

Dr n.med. Lubomir Lembas: Zdarzają się i takie reakcje, ale jedynie po operacjach nieudanych lub bardzo nieudanych. Dlatego zanim podejmie się decyzję o operacji nosa, należy bardzo poważnie się zastanowić. W przypadku operacji piersi, plastyki brzucha czy ud jest odrobinę inaczej, bo są to części ciała, które możemy zasłonić. Nosa nie zakryjemy. Dlatego wybierając chirurga, musimy mieć pewność, że dany lekarz z dużym prawdopodobieństwem nie zrobi nam krzywdy.

Część druga rozmowy z doktorem Lembasem już jutro! Ty także chciałabyś przejść wartą 10 tysięcy złotych metamorfozę? Weź udział w konkursie!

luxmed

D.D.: Komu zatem odmawia się przeprowadzenia zabiegu i z jakich przyczyn?

Dr n.med. Lubomir Lembas: Istniejątzw. „czerwone flagi”, czyli punkty, które wykluczają kandydata do operacji. Pierwszą z „czerwonych flag” jest oczekiwanie zmian co do milimetra. Kolejna pojawia się, gdy okazuje się, że pacjent chce dokonać zmian dla kogoś, nie dla siebie. Następną jest oczekiwanie pacjenta, że operacja zmieni jego życie i to jest jego motywacją do zabiegu. Oznacza to, że pacjent zbyt dużą wagę przykłada do swojego nosa i obwinia go za niepowodzenia w życiu prywatnym, czy nawet zawodowym! Zbyt duże przywiązywanie wagi do wyglądu konkretnej jednej części swojego ciała i poświęcanie dużej ilości czasu na przeglądanie się w lustrze może być objawem tzw. zespołu dymorficznego. Jest to zaburzenie osobowości, które wymaga pomocy psychologa, a nie chirurga plastyka.

D.D.: Zdarza się Panu współpracować z psychologami?

Dr n.med. Lubomir Lembas: Oczywiście. Z punktu widzenia chirurgii plastycznej każda operacja, która nie jest przeprowadzana ze wskazań zdrowotnych, jest operacją, której nie ma konieczności wykonania. Dlatego pacjent do operacji plastycznej powinien być zdrowy zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym. Zaburzenia psychiczne, takie jak depresja czy choroba dwubiegunowa nie są bezwzględnym przeciwwskazaniem. W przypadku takich pacjentów, zawsze powinno się uzyskać się opinię psychiatry, czy zabieg nie będzie miał negatywnego wpływu na zdrowie pacjenta. Nie wolno jednak odmawiać komuś operacji plastycznej, tylko dlatego, że leczy się z powodu depresji, bo to byłaby dyskryminacja!  Nadmienię uspokajająco, że w swojej praktyce nie spotkałem się jeszcze z odmową psychiatry.

D.D.: Czy istnieje coś takiego jak okres ochronny po operacji?

Dr n.med. Lubomir Lembas: Nos przez pierwsze dni po operacji wymaga... spokoju. Nie powinno się go wycierać, wydmuchiwać w chusteczkę, dotykać.

Polecane wideo

Komentarze (18)
Ocena: 5 / 5
doskonałynosek (Ocena: 5) 04.03.2019 01:07
Mnie operował dr Osuch, nikogo innego bym do swojego nosa nie dopusciła. Najlepszy jak krążą opinie i tak też uważam juz po wszystkim. Nos piekny, operacja w pełni udana, efekt osiągnięty i ja szczęsliwa. Czegp wiecej chcieć?
odpowiedz
czenka99 (Ocena: 5) 18.01.2018 14:50
Ja długo czas zastanawiałam się nad korektą mojego nosa gdyż był naprawdę duży. Po rozmowach z lekarzem przekonał mnie że to krok w dobrą stronę, żeby lepie się czuć w swoim ciele. Zabieg wykonywała mi doktor Dorota Żukowska i muszę ją pochwalić, teraz wyglądam świetnie. Do tego bardzo ciepła z niej kobieta.
odpowiedz
Sara (Ocena: 5) 01.01.2015 20:13
Ja mam 22 lata i poddałam sie operacji nosa , juz minol miesiąc i jestem bardzo zadowolona !!:D ale nic nie przebije tego jaką ciężkom drogę musiałam przejść :( pierwsze 5 dni zaczęłam sie modlić do Boga żebym mogła oddychać przez nos prawidłowo , by nie okazało sie ze zaszły komplikacje :( na szczęście wszystko przebiegło prawidłowo nos jest mniejszy przegroda prosta a z oddychaniem jest super . Zrobiłam operacje tylko i wyłącznie dla siebie , poto bym czuła sie jeszcze bardziej atrakcyjnie niż jestem , poto bym nie musiała myślec jak mam sie ustawić do zdjęcia by ukryć niedoskonałość i poto bym nie nakładała kilo tapety ;) jednym słowem warto przecierpieć te pare dni ;) pozdrawiam osoby które uważają ze DNA nie oszukasz , może i nie ! Ale Poco mamy cierpieć z tego powodu ze mamy garba lub za duży nos przez całe życie !! Wszystko dla ludzi z umiarem i rozumem bo to najważniejsze !!:D
zobacz odpowiedzi (1)
PoOperacjiNosa (Ocena: 5) 13.01.2013 17:01
jestem 5 dzień po zabiegu nosa..miałam poprawianą przegrodę...pomniejszany i usuwany malenki garb. Od wczoraj nie biorę tabletek przeciwbólowych .największy problem....to setony które miałam wymieniane 2 dni po zabiegu i to już 5 dzień kiedy muszę oddychać buzią...skutki wieczorami najgorzej odczuwalne suche podniebienie, język, usta...budzisz się co pół godziny żeby nawilżyć całą buzię.....jutro 6 dzień modlę się żeby to zostało usunięte....
zobacz odpowiedzi (1)
dla kretynek (Ocena: 5) 28.12.2012 22:37
wlasnie ze te artykuly sa bardzo ciekawe mozna sie czegos z nich dowiedziec jesli jest ktos tym zainteresowany, nie wiem po co niektorzy na to wchodza jesli ich to nie interesuje i tylko bezsensowne komentarze pisza!!!!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie