Problem nerwicy natręctw dobrze oddał grany przez Marka Kondrata Adaś Miauczyński w filmie „Dzień świra”. Siedem razy mieszał herbatę. Brał siedem łyków wody. Gdy siadał w fotelu, pilnował, by zrobić to w sposób symetryczny. Dbał również o to, żeby symetryczna była ilość cukru na łyżeczce. Wracał się do domu, bo nie pocałował stópek Jezusa przed wyjściem, a co robił za każdym razem.
Obsesyjne myśli zawsze wracają
Nerwica natręctw to inaczej zespół obsesyjno-kompulsywny albo zespół anankastyczny (ZOK lub OCD – z ang. Obsessive-Compulsive Disorder). Chodzi o zaburzenie psychiczne z grupy zaburzeń lękowych, dla którego typowe jest występowanie natrętnych (obsesyjnych) myśli i/lub zachowań przymusowych (kompulsywnych). Te natręctwa myślowe (obsesje) są powtarzającymi się wbrew woli przykrymi albo przerażającymi myślami bądź zamiarami.
Przykłady natręctw myślowych to m.in. uporczywe myślenie o śmierci, lęk przed chorobami czy zarazkami, zamartwianie się możliwością skrzywdzenia innych czy wydarzenia się nieszczęścia. Osoby z nerwicą natręctw nie potrafią tego kontrolować – nawet gdy wiedzą, że ich myśli czy zachowanie są absurdalne albo nie mają szansy się spełnić. Dla przykładu: dość powszechnym natręctwem myślowym jest obsesyjna higiena, która może prowadzić do skrajnych zachowań, np. nakrywaniu stołu w rękawiczkach, szorowania rąk aż do krwi czy chwytania klamki przez chusteczkę higieniczną.
Czasem niepokój spowodowany natręctwami myślowymi może być złagodzony wyłącznie przez wykonanie konkretnego działania bądź rytuału mającego na celu odpędzenie urojonego niebezpieczeństwa. Te rytuały nazywa się czynnościami przymusowymi (kompulsywnymi), ponieważ osoby z tym zaburzeniem nie potrafią powstrzymać się od ich wykonywania. Przykłady czynności przymusowych to wielokrotnie powtarzane liczenie, sprzątanie, mierzenie, mycie, sprawdzanie itp. Takie działania przynoszą jednak jedynie tymczasową ulgę, ponieważ obsesyjne myśli zawsze wracają.
Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne związane są z lękami, zdarza się więc, że towarzyszą im objawy podobne jak w przypadku fobii – np. bardzo szybkie bicie serca, zawroty głowy, skurcze żołądka, pocenie się, brak tchu. Dlaczego tak się zachowujemy? Istnieje wiele teorii na temat przyczyn natręctw myślowych oraz czynności przymusowych. Niektórzy eksperci uważają, że mają one źródło w przeżyciach z dzieciństwa (np. obsesyjne zachowania rodziców często mogą prowadzić do lęków u osoby dorosłej). Natręctwa mogą być również wyzwalane przez wspomnienia traumatycznych wydarzeń.
Kiedy i gdzie po pomoc?
Musimy wiedzieć, że różnica między natręctwami myślowymi i czynnościami przymusowymi a zwykłym, codziennym zachowaniem leży w ich natężeniu. Praktycznie każdemu zdarzają się pewne rytuały czy uporczywe myśli – np. chwytanie się za guzik, gdy zobaczymy kominiarza, układanie książek w konkretnym porządku lub zamartwianie się, czy wyłączyło się żelazko przed wyjściem z domu. Jeśli jednak myśli lub czyny nie powodują obaw ani nie zakłócają codziennego życia, nie ma powodów do obaw. Pomoc jest potrzeba, gdy natręctwa utrudniają normalne funkcjonowanie.
Psychiatra dr Maciej Żerdziński, autor „Poradnika dla chorych na zespół natręctw” zwraca uwagę, że aż 92 proc. chorych na nerwicę natręctw ma zaniżoną samoocenę, 73 proc. ma trudności w relacjach rodzinnych, natomiast 62 proc. – ma ograniczoną liczbę przyjaciół bądź trudności w budowaniu przyjaźni. Co istotne, 13 proc. chorych z ZOK podejmuje próby samobójcze będące wynikiem cierpienia spowodowanego przez natręctwa.
To wyraźnie pokazuje, że natręctwa trzeba leczyć. „Aby nie dopuścić do dalszego nasilenia twoich objawów, a w dalszej perspektywie zyskać ich ustąpienie, należy jednoznacznie podkreślić, iż w obecnych czasach istnieją skuteczne sposoby walki z tą chorobą. Leczenie często wymaga wielu miesięcy, a nawet lat, jednak pamiętaj, że zniechęcenie i zaprzestanie terapii równa się oczekiwaniu na dalsze pogorszenie” – podkreśla dr Maciej Żerdziński.
Terapia i leki
Nie istnieje uniwersalne lekarstwo na natręctwa myślowe i czynności przymusowe, można jednak sobie pomóc w ich przezwyciężeniu. Dr Maciej Żerdziński pisze w swoim poradniku, że najbardziej skutecznymi sposobami leczenia zespołu natręctw są leki przeciwobsesyjne i terapia behawioralno-poznawcza (CBT). Jednak pierwszym i zasadniczym krokiem jest zwrócenie się o pomoc – lekarz rodzinny może skierować osobę z nerwicą natręctw do psychologa bądź psychiatry.
Terapia behawioralno-poznawcza pomaga osobom z ZOK wyrobić praktyczne umiejętności, które pozwalają radzić sobie z własnymi myślami i natręctwami. Niektórzy doznają ulgi dzięki kombinacji terapii behawioralnej polegającej na nauce nowych zachowań z niskimi dawkami leku. Również selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI), grupa leków antydepresyjnych, pomogą pomóc złagodzić depresję utrudniającą terapię behawioralną.
Pozbycie się obsesji nie jest proste, jest jednak możliwe. Osoba z ZOK powinna zacząć od porozmawiania o swoich lękach i/lub obsesjach z kimś zaufanym – już sama rozmowa może sprawdzić, że natręctwa staną się mniej przytłaczające. Warto również spróbować nawiązać kontakt z ludźmi, którzy mają podobne problemy. Podziel się z nimi swoimi odczuciami. Ponadto używaj technik relaksacyjnych, które pomogą ci pozbyć się napięcia z ciała i umysłu.
Ewa Podsiadły-Natorska
Korzystałam m.in. z:
„Domowa encyklopedia zdrowia”, pod red. Jacka Fronczaka, wyd. Reader’s Digest, Warszawa 2007