Trądzik na twarzy potrafi skutecznie utrudnić normalne życie. Coraz większe wypryski atakujące jej kolejne części to problem wielu nastolatek, a także starszych kobiet. Zaczerwieniona twarz pokryta nieestetycznymi zmianami skórnymi wpływa na nasz komfort psychiczny. Zamykamy się w sobie, czujemy się niepewnie, unikamy kontaktu z ludźmi. Nie chcemy pokazywać się światu w tym stanie. Niestety, walka z pryszczami może trwać nawet przez wiele lat i nie zawsze kończy się pomyślnie.
Zwłaszcza, że niektóre z nas w ogóle tej walki nie podejmują. Czasami kosmetyki antybakteryjne dostępne w drogeriach i specyfiki bez recepty nie tylko nie pomagają, ale wręcz zaogniają sytuację. Decydujemy się zakrywać trądzik grubą warstwą makijażu, który daje chwilowy komfort lepszego wyglądu, ale na dłuższą metę bardzo negatywnie wpływa na stan skóry. Co więc należy zrobić? Zgłosić się do specjalisty!
Dermatologia naprawdę potrafi zdziałać cuda. Potrzebne jest jednak dokładne rozpoznanie i zastosowanie odpowiednich leków. Nasza bohaterka, 19-letnia Ashley, zmiany trądzikowe leczyła przez 5 miesięcy izotretynoiną. Pamiętajcie jednak, że odpowiedni specyfik dobierze tylko i wyłącznie lekarz. W jej przypadku okazał się to strzał w dziesiątkę! Zobaczcie zdjęcia z jej przemiany.
Stan skóry Ashley sprzed 5 miesięcy.
Dalej zobaczycie kolejne etapy z kuracji izotretynoiną.
Tak Ashley wygląda po 5-miesięcznej kuracji. Na tym zdjęciu jest bez makijażu!