Kiedy Marwanijun przyszedł na świat, jego rodzice byli załamani. Chłopczyk urodził się bez oczu, a w miejscu jego narządu wzroku była jedynie cienka powłoczka skóry. – To był dla nas szok. Każda przyszła mama pragnie przecież tylko jednego… żeby jej dziecko było zdrowe. A nasz synek jest niewidomy. To straszne – mówi 26-letnia Salamu w wywiadzie dla The Daily Mail.
Niespodziewanie po 8 miesiącach od narodzin okazało się, że Marwanijun radośnie reaguje na światło. – Natychmiast pobiegliśmy z synkiem do szpitala. Lekarz powiedział nam, że nasze dziecko posiada lewe oko, które jest zablokowane przez zrośniętą skórę. Odżyła w nas nadzieja. Niestety na krótko, ponieważ szybko wyszło na jaw, że w narządzie wzroku nie wykształciła się soczewka. Nawet jeśli chirurdzy otworzyliby teraz synkowi oko, i tak nic by przez nie nie widział. Nic, poza stróżką światła – dodaje ze smutkiem mama Marwanijuna.
Doktorzy zasugerowali rodzicom niewidomego dziecka, by z operacją poczekać dopóty, dopóki chłopiec nie skończy 16 lat. Wtedy spróbują wszczepić mu sztuczne oko.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Gigantyczny obrzęk zniekształca chłopcu twarz. Narośl urosła do wielkości głowy!
Tylko kosztowna operacja może ocalić maluchowi życie. Niestety, jego rodzina nie ma wystarczającej sumy pieniędzy na zabieg.
CZŁOWIEK-SŁOŃ: Jego zdeformowana głowa jest tak ciężka, że może mu pęknąć kark!
Uwaga, zdjęcia dla osób o naprawdę mocnych nerwach.