7 grzechów głównych, które popełniasz (nie) dbając o zęby

Każdego dnia popełniasz wykroczenia przeciwko własnym zębom!
7 grzechów głównych, które popełniasz (nie) dbając o zęby
31.10.2011

Po pierwsze: boję się dentysty

Minęły już czasy, kiedy wizyta stomatologiczna wiązała się z długim siedzeniem w fotelu i bolesnym leczeniem ubytków, dlatego do lamusa należy odłożyć mit o „dentyście-sadyście”. Dziś nawet znieczulenie może być bezbolesne, bo nowoczesne metody nie potrzebują strzykawki. Urządzenie The Wand (ang. różdżka) znieczula nie za pomocą czarów, a komputera. Tajemnica tkwi w stopniowym wprowadzaniu płynu znieczulającego pod kontrolą mikroprocesora. –  Dzięki temu unika się zbyt gwałtownego rozpierania tkanek, co stanowi źródło bólu przy tradycyjnym znieczulaniu strzykawką – tłumaczy dr Iwona Gnach-Olejniczak, stomatolog UNIDENT UNION Dental Spa z Wrocławia. – Metoda ta zmniejsza także dyskomfort pacjenta po zabiegu, związany z efektem „skurczu twarzy” po klasycznym znieczuleniu.

Po drugie: mam próchnicę i nic z tym nie robię

Mogłoby się wydawać, że problemy z zębami nie mają wpływu na ogólny stan naszego zdrowia. W rzeczywistości bywają niebezpieczne nawet dla naszego serca, nerek, wątroby czy mózgu. Chora jama ustna to siedlisko bakterii, które mogą stać się przyczyną wielu schorzeń ogólnoustrojowych, w tym także zawału serca i udaru mózgu. Tak zwani „cisi zabójcy” przemieszczają się przez układ krwionośny i wykorzystują nasze osłabienie, by zaatakować inne narządy. Trzeba mieć tego świadomość, gdy wizytę u stomatologa po raz kolejny odkłada się „na później”. – Regularna diagnostyka zębów pozwala na wczesne wykrycie schorzeń, których nie widać i nie czuć. W tym celu wykonuje się panoramiczne zdjęcia RTG i tomografu, które pozwalają znaleźć wszystkie ogniska rozwoju bakterii – mówi dr Gnach-Olejniczak. Ryzyko rozwoju zakażeń zminimalizuje również regularne i profesjonalne czyszczenie zębów z osadu i kamienia nazębnego, wykonywane w gabinecie stomatologicznym.

zęby

Po siódme: mam szczerbaty uśmiech

Gdy stracimy ząb przedni, szybko myślimy o uzupełnieniu ubytku, ale bywa że brakujące trzonowce i przedtrzonowce staramy się tylko ukryć mniej szerokim uśmiechem. Nie tędy droga! Utrata zęba nie tylko pogarsza samopoczucie i wygląd, ale ma też określone konsekwencje zdrowotne. – Po pierwsze, brak zęba, także trzonowego lub przedtrzonowego, skutkuje stopniowym zanikaniem kości, a w rezultacie przyspiesza starzenie się twarzy: opadają policzki i kąciki ust, a skóra staje się bardziej podatna na zmarszczki – przestrzega specjalista UNIDENT UNION Dental Spa. – Po drugie, zagrożone są pozostałe zęby, które zostają rozchwiane, szybciej ulegają ścieraniu i stają się bardziej podatne na próchnicę. Po trzecie, zmienia się funkcjonowanie stawu skroniowo-żuchwowego, co może skutkować silnymi bólami i zaburzeniem symetrii twarzy. Rozwiązaniem dla tych, którzy nie chcą uchodzić za „szczerbatych” są implanty zębów. Estetycznie i trwale uzupełnią ubytek, zapobiegną zanikaniu kości i innym niekorzystnym procesom, związanym z ekstrakcją zęba. Co ważne, tak zintegrują się z kością, że niemal natychmiast staną się częścią nas, idealnie zastępując utracony ząb.

Zobacz także:

Gdy zimne i ciepłe napoje sprawiają ból... Jak leczyć nadwrażliwość zębów?

Niemal połowa ludzi na całym świecie odczuwa dyskomfort podczas spożywania zimnych lub gorących potraw spowodowany nadwrażliwością zębów.

10 dietetycznych mitów

Czy banany naprawdę tuczą, a herbatki przeczyszczające odchudzają? Jak działa słodzik oraz ile kalorii ma alkohol?

jak dbać o zęby

Po trzecie: myję zęby na łapu-capu

Staranne mycie zębów po każdym posiłku, czyszczenie przestrzeni międzyzębowych nitką dentystyczną, dbanie o czystość języka oraz poprawne szczotkowanie – to nie hasła z reklamy, ale codzienna konieczność! Osad i kamień nazębny w jamie ustnej sieją prawdziwe spustoszenie i nie chodzi tylko o brzydki nalot na zębach czy nieświeży oddech. Płytka nazębna i gromadzące się w niej bakterie są odpowiedzialne za zapalenia dziąseł, destrukcję szkliwa, choroby przyzębia. By uniknąć np. parodontozy, domowe czyszczenie trzeba wspierać profesjonalnym skalingiem i piaskowaniem w gabinecie stomatologicznym, wykonywanymi raz na pół roku.

Po czwarte: myję zęby zbyt agresywnie

Włosie szczoteczki zniszczone po tygodniu używania wcale nie jest oznaką właściwej higieny. Wręcz przeciwnie – jeżeli wymieniamy ją częściej niż raz na około 3 miesiące to znaczy, że myjemy zęby nieprawidłowo i szkodzimy im. – Agresywne mycie zębów to zachowanie o podłożu psychosomatycznym, które może być związane z zaburzeniami stresowymi, natręctwami itp. – podkreśla dr Gnach-Olejniczak. Zdeformowana główka szczoteczki powoduje urazy dziąseł, bolesne i niepotrzebne, bo aby ich uniknąć, wystarczy opanować prawidłową technikę mycia zębów.Techniki szczotkowania są różne, takie jak np. metoda okrężna, polegająca na ustawieniu szczoteczki pod kątem 45 stopni i wykonywaniu kółek na powierzchni zębów, czy – najbardziej polecana - metoda wymiatająca, w której prowadzimy szczoteczkę od dziąseł po koronę zęba.  O krótki kurs najlepiej poprosić swojego dentystę.

zęby

Po piąte: niszczę zęby, bo się stresuję

Nerwowe zaciskanie zębów to jeden z objawów stresu. W ten sposób mimowolnie nadwyrężamy staw skroniowo-żuchwowy, który choć niewielki, może spowodować szereg dolegliwości: od cierpiących zębów, przez bolące uszy i oczy, aż po plecy i kark. Bruksizm, bo tak nazywa się schorzenie związane z zaciskaniem i zgrzytaniem zębami, to problem dotykający coraz więcej osób. Z tym problemem należy szybko udać się do dentysty. Silny nacisk na szkliwo powoduje jego ścieranie i odsłonięcie zębiny, a to wiąże się z bólem i pojawieniem się nietypowych, bolesnych ubytków. – Ponieważ pacjenci cierpiący na bruksizm nieświadomie zaciskają szczękę w nocy, leczenie opiera się zwykle na zakładaniu przed snem plastikowych nakładek, tzw. szyn okluzyjnych – wyjaśnia stomatolog. – Gwarantują prawidłowe ułożenie szczęki i żuchwy, dzięki czemu mięśnie relaksują się i nie ma możliwości zaciskania zębów. Jeżeli nie potrafimy sami poradzić sobie ze stresem, warto pomyśleć także o wizycie u psychologa lub neurologa. Bruksizm jest schorzeniem wymagającym kompleksowych rozwiązań, obejmujących zarówno przyczyny, jak i skutki.  

Po szóste: lubię śmieciowe jedzenie

O tym, że cukier szkodzi zębom, wie chyba każdy. Ale czy wiesz, że słone chipsy również? Wszystkie pokarmy zawierające dużo skrobi, powinny razem ze słodyczami znaleźć się na czarnej liście dbających o zęby. Powodują one „zaklejanie” zębów, uniemożliwiając ślinie wypłukanie niebezpiecznych kwasów, a to wszystko tworzy doskonałą pożywkę dla bakterii. Wrogiem śnieżnobiałego uśmiechu są napoje, takie jak kawa i herbata, oraz używki – tytoń, papierosy, cygara. Nawet jeśli nie potrafisz całkowicie odstawić słodkości, pozbądź się przynajmniej złych nawyków, takich jak jedzenie słodyczy przed snem czy podjadanie między posiłkami. Warto też zadbać, by w codziennym menu znalazły się potrawy bogate w wapń (przetwory mleczne, warzywa strączkowe i zielonolistne), fosfor i fluor (ryby, sery, produkty zbożowe) oraz witaminy chroniące dziąsła: B i C.

Polecane wideo

Komentarze (21)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 23.08.2017 15:26
Ja nie dbałam o swoje zęby i skończyło się to tak że musiałam wyrwać góną trójkę i czwórkę co wiązało sie ze wszczepieniem implantów.....Byłam załamana ale bardziej byłam zła na siebie że sie tak zaniedbałam!!Na całe szczeście jeśli chodzi o implanty to zabieg przeprowadził w Unident Union Dental Spa dr Kołosowski.Odbyło sie to bardzo szybko i bez powikłań!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.11.2011 18:37
Brakuje Ci pieniędzy na torebki i buty? Mam sposób jak szybko zarobić przez internet! Wejdź na tnij*org*/n8fr (usuń gwiazdki)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.11.2011 21:45
Fluor niszczy zęby? Suerowałabym nie szerzyc w internecie fałszywych mitów bo dla niektórych sieć jest ważnym źródłem wiedzy. Pozwolę sobie zdementować to stwierdzenie. fluor owszem moze byc szkodliwy dla zebów ale tylko w przypadku kiedy za duzo go spożywasz - podjadasz paste. W niektórych miejscach w polsce woda z wododciagow jest mocno fluorowana i tam jakis problem z nadmiarem fluoru moze sie poawic. Jednakze fluor w pascie jest jak najbardziej ok i jeśli nie zjadasz pasty to im wiecej fluoru tym bardziej masz zabezpieczone zęby. Jesli chodzi o nadmierne szczotkowanie to problem moze byc w technice mycia, zbyt mocnym dociskaniu szczoteczki - jak opisano w artykule, lub używanie past z duza ilością substancji ściernych (dla palaczy, niektóre wybielajace). Niszczenie szkliwa ma miejsce kiedy zbyt agresywnie szorujesz zęby ( nie "wymiatasz" tylko poziomo mocno pucujesz) bądź po spożyciu jakichś kwasowych produktów (cola, napoje owocowe, cytrusy) od razu myjesz zęby. Szkliwo poddane działaniu kwasów ulega przez chwile demineralizacji ( czasami można poczuc że zęby po wypiciu coli są jakby matowe, "suche") i jeśli w tym krytycznym momencie pojdziemy umyc zeby to troche tego szkliwa mozemy sobie zetrzec. Jesli sytuacja sie powtarza to owszem - mozna sobie nadwrazliwośc wypracowac. Pamietajcie jednak ze wiekszosc naszych problemow nie powstaje bez przyczyny. Jesli uda sie znaleźc powód, a potem go wyeliminować to czesto bezbleśnie można sie wyleczyc:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.10.2011 16:31
dziewczynie od "serka" nalezy sie nagroda za najgorszy wpis w internecie! pozygam sie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.10.2011 14:54
zdecydowanie nie zgadzam się z punktem trzecim. nie można myc zębów po każdym posiłku, bo pasta zawiera fluor który niszczy zęby przy częstszym użyciu, wystarczy 2 razy dziennie, a po każdym posiłku najlepsza jest guma bez cukru (tylko nie rzuć dłużej niż 15 min).
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie