Ryzyko nowotworu
Co roku na raka płuc umiera blisko 6 tysięcy Polek. 90 proc. zachorowań na ten nowotwór spowodowanych jest paleniem papierosów, w których dymie znajduje się ponad 60 karcynogenów, czyli substancji radykalnie zwiększających ryzyko śmiertelnie groźnej choroby. W dodatku rak płuc jest bardzo podstępny, potrafi rozwijać się bezobjawowo nawet 30 lat, a dolegliwości pojawiają się często dopiero wtedy, gdy nie ma już szans na wyleczenie.
Wdychanie dymu tytoniowego sprzyja też innym nowotworom: jelita grubego, pęcherza moczowego (palenie papierosów odpowiada za połowę zgonów z jego powodu) czy nerek (nałóg jest główną przyczyną 20-30 proc. zachorowań). Jakby tego było mało, papierosy dostarczają też solidnej dawki promieniowania – w ciągu roku palacz przyjmuje porcję niebezpiecznych izotopów równą 250-300 standardowym zdjęciom rentgenowskim.
Zakaz palenia
Generalnie palenie papierosów staje się niemodne, a w dodatku coraz trudniejsze w miejscach publicznych, do czego przyczyniła się znowelizowana kilka lat temu ustawa o ochronie zdrowia, zakazująca palenia w szkołach, szpitalach, na przystankach komunikacji miejskiej i plażach, w pubach czy restauracjach.
Uciążliwe wrzody
Składniki dymu tytoniowego negatywnie działają na pracę żołądka, dlatego palacze częściej skarżą się na wrzody, które w dodatku powodują bardziej męczące dolegliwości. Skarżymy się wówczas na pieczenie lub uczucie ssania, najczęściej pojawiające się przy „pustym brzuchu”. Po jedzeniu mogą wystąpić mdłości, wzdęcia, a niektórzy narzekają też na ciągły głód. Powszechnym problemem jest dokuczliwy, tępy ból brzucha, który potrafi utrzymywać się przez wiele dni. Często pojawia się w nocy, budząc ze snu.
Skłonność do alergii
Na pytanie, co wywołuje reakcje alergiczne, zwykle wskazujemy na pyłki roślin, roztocza czy sierść zwierząt, jednak silnym alergenem jest również dym papierosowy. Przekonała się o tym Dorota Deląg. „Nagle dopadła mnie jakaś uciążliwa alergia, która spowodowała potworne swędzenie skóry. Nie mogłam nic jeść, nie mogłam normalnie funkcjonować. A lekarze nie potrafili powiedzieć, co mi jest. Przez siedem miesięcy chodziłam od szpitala do szpitala. Tam tylko faszerowano mnie sterydami, które zresztą zniszczyły mi trzustkę, wątrobę, serce i tarczycę” – opowiada aktorka w „Gali” . Rozwiązaniem jej problemów okazało się m.in. rzucenie palenia.
Fot. iStock
Fatalny wpływ na urodę
Toksyny zawarte w dymie tytoniowym niszczą włókna kolagenowe i elastynowe, co w konsekwencji doprowadza do utraty elastyczności skóry oraz pojawienia się zmarszczek, zwłaszcza wokół ust i w kącikach oczu. Nikotyna ogranicza również przepływ krwi w naczyniach włosowatych i tętniczkach – dlatego twarz palaczy ma często nienaturalnie szary kolor, cera jest ziemista i wysuszona.
Tytoń może też zaostrzać stany zapalne i choroby skóry, np. trądzik. Osoby palące papierosy narzekają również na pogorszenie stanu tzw. przydatków skórnych – paznokcie łatwo się łamią, rozdwajają i żółkną, a włosy stają się suche, matowe i łamliwe.
Problemy z oczami
Brytyjscy naukowcy udowodnili, że osoby palące papierosy są czterokrotnie bardziej narażone na ryzyko zwyrodnienia plamki żółtej, jaskry czy zaćmy, które z czasem stają się jednymi z głównych przyczyn utraty wzroku. Dym papierosowy powoduje również podrażnienie oka, czego konsekwencją bywa pieczenie, szczypanie czy zapalenie spojówek. Uszkodzona może zostać siatkówka.
Podatność na zakrzepicę
Palenie papierosów sprzyja rozwojowi żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej, zwanej zakrzepicą, która co 40 sekund zabija jednego mieszkańca naszej planety. Powoduje więcej zgonów wśród Europejczyków niż wypadki komunikacyjne i nowotwory razem wzięte. Przyczynia się do niej spowolniony przepływ krwi i wzrost jej krzepliwości, w efekcie czego tworzą się zakrzepy, które niekiedy się odrywają i zatykają tętnice, poważnie zagrażając naszemu życiu.
Fot. iStock
Uciążliwa suchość w ustach
Nadużywanie papierosów sprawia, że gruczoły ślinowe wytwarzają za mało śliny, która w dodatku jest gęstsza niż normalnie. Pojawiają się również inne symptomy: trudności w połykaniu, żuciu czy mówieniu, pieczenie języka, popękane wargi. Odczuwamy wtedy także zwiększone pragnienie. Niekiedy skarżymy się na pogorszenie zdolności rozpoznawania smaku lub metaliczny smak w ustach.
Problem jest też wyczuwalny przez otoczenie, ponieważ konsekwencją zmniejszonego wydzielania śliny bywa nieprzyjemny zapach z ust. Istnieje także zwiększone ryzyko wystąpienia próchnicy zębów i chorób dziąseł, ponieważ następuje szybszy rozwój bakterii.
Masz białe plamki na zębach? Sprawdź, czy to groźne...
Niebezpieczeństwo żylaków
Według ostrożnych szacunków bisko osiem milionów Polek zmaga się z żylakami, które często stanowią problem bardziej estetyczny niż zdrowotny, ale potrafią skutecznie uprzykrzyć codzienne życie. Poskręcane zgrubienia na nogach mogą być genetyczną „pamiątką” po przodkach, ale czasem także efektem niewłaściwego stylu życia, a zwłaszcza palenia papierosów.
Uszczuplenie budżetu
Jeśli nie przekonują nas względy zdrowotne, warto pomyśleć o rachunku ekonomicznym. Z wyliczenia przeprowadzonego trzy lata temu (dziś papierosy są jeszcze droższe) wynikało, że w ciągu roku palacz przepuszcza z dymem blisko 4,5 tys. zł, czyli kwotę wystarczającą na zagraniczne wakacje czy zakup kina domowego. W ciągu 20 lat folgowania nałogowi trwonimy już prawie 85 tys. zł, czy wartość nowego samochodu średniej klasy.
RAF