Zrzuć podkład na wiosnę!

Wiosną najpiękniej wyglądasz naturalnie. Do szczęścia jest ci tylko potrzebny minimalny kamuflaż i promienny uśmiech.
Zrzuć podkład na wiosnę!
22.03.2009

Pierwsze promienie wiosennego słońca (na które czekamy z niecierpliwością) zachęcają do noszenia lżejszych ubrań. Dlaczego więc nie zrzucić ciężkiego makijażu? Daj odpocząć swojej skórze i uwierz, że przerwa od codziennych urodowych rytuałów to naprawdę dobry pomysł. Dzięki temu zaoszczędzisz czas (przyznaj się, ile godzin dziennie spędzasz przed lustrem?) i nie narazisz się na spłynięcie makijażu (pod wpływem ciepła nasza skóra wytwarza więcej potu i sebum, a w efekcie makijaż topnieje).

Niestety, cera większości z nas nie jest doskonała i nie chcemy całkowicie rezygnować z make-upu. Dlatego proponujemy wam lżejsze kosmetyki, które pozwolą zatuszować drobne niedoskonałości oraz skutecznie zmatowią skórę. Są tak delikatne, że nie czuć ich na buzi.

Rewelacyjną alternatywą dla podkładu jest krem koloryzujący. Wyrównuje koloryt i tuszuje zaczerwienienia, jednocześnie nawilżając i kojąc skórę. Nie zapycha porów, a także nie powoduje przesuszenia naskórka, tak jak ciężkie fluidy. Kremy tonujące, przeznaczone do skóry tłustej i trądzikowej, regulują wydzielanie sebum.

Aleksandra Artiuch, uznany kosmetolog i główny konsultant marki OLAY, uważa, że idealny krem tonujący powinien spełniać wszystkie wymagania stawiane kremom pielęgnującym na dzień. Musi zadbać o odpowiednie nawilżenie skóry na wiele godzin, dostarczyć składników podnoszących jej kondycję (np. witamin) i bezwzględnie zapewnić szerokie spektrum ochrony przed promieniami UV. Dodatkowo taki produkt wzbogaca się o stosowną dawkę barwników. Z pewnością nie w takiej ilości, jaką znajdziemy w jakimkolwiek pudrowym podkładzie. Powinny być one dobrane z precyzją, by nadawały skórze delikatny kolor i wyrównywały ewentualne przebarwienia. Jednocześnie powinny to robić na tyle dyskretnie, by skóra wyglądała na naturalnie piękną.

Zdaniem Artiuch kremy koloryzujące są cenione także z innych względów. Nie tylko oszczędzają czas i dają naturalny efekt, ale są bardzo łatwe w użyciu. Aplikujemy je tak, jak tradycyjny krem pielęgnujący, zazwyczaj nie potrzebujemy nawet lusterka. Nie ma również potrzeby precyzyjnego doboru odcienia. Tutaj ryzyko wystąpienia wyraźnej różnicy na granicy położenia kremu i naturalnego koloru cery jest minimalne. To, co musimy zrobić, to określić, czy mamy karnację ciemną, czy raczej jaśniejszą i wybrać w prosty sposób między dwoma, najwyżej trzema odcieniami produktu. Kremy koloryzujące w swoisty sposób „dostosują się” do wybranych typów karnacji. Dzięki temu łatwo uniknąć nienaturalnego wyglądu skóry.

Wszystkie te funkcje spełnia nowy krem nawilżający OLAY z dodatkiem podkładu Max Factor – OLAY Complete Touch of Foundation (39,99 zł), który umożliwia uzyskanie pięknej i naturalnie wyglądającej cery. Dzięki niemu skóra jest nie tylko odpowiednio nawilżona i odżywiona, ale również, za sprawą formuły z hydropigmentami, odzyskuje równomierny oraz zdrowy koloryt. Jednocześnie kosmetyk zapewnia ochronę przed szkodliwym działaniem promieni UVA i UVB na poziomie SPF15.

Dzięki połączeniu technologii nawilżającej OLAY oraz formuły koloryzującej Max Factor, produkt idealnie się rozprowadza i doskonale wchłania, nie zatykając porów. Complete Touch of Foundation sprawia, że skóra wygląda świeżo i naturalnie, bez niepożądanego efektu „maski”. Ponadto cera uzyskuje piękny i naturalny wygląd w krótszym niż dotychczas czasie. Aplikacja zajmuje zaledwie 36 sekund, czyli 30% mniej czasu niż nałożenie tradycyjnego podkładu. Dzięki temu kobiety mogą się cieszyć piękną i zdrowo wyglądającą cerą, dodatkowo oszczędzając czas.

Co ważne, krem zapewnia delikatne, półtransparentne krycie. Wystarczą dwa warianty kosmetyku (do jasnej oraz średniej karnacji), aby idealnie dostosować się do różnorodnej palety odcieni skóry, zarówno bardzo jasnej, jak i średniej, a nawet tej dość ciemnej.

Zobacz też:

Sportowy szyk w makijażu

Jak mądrze kupować kosmetyki?

Polecane wideo

Komentarze (72)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 02.07.2009 19:32
tak jak juz dziewczyny mowily najlepszy moim zdaniem jest maybelline dream matt mouse(wybaczcie,nie wiem jak to sie pisze). jestem posiadaczka cery wrazliwej,suchej,naczynkowej. stosowalam naprawde mase podkladow,tych tanich jak i tych z wyzszych polek. niedawno za namowa przyjaciolki zgodzilam sie na ten i musze przyznac ze jest rewelacyjny!!!:) polecam
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.07.2009 16:33
najlepszy jest lekki podkład nive visaz young
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.06.2009 22:01
KU>RWAAAAAAA !!!! hahahahah srać mi sie chceee !!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.04.2009 14:55
SPF NA WIOSNE CZY LATO TO TROCHE ZA NISKA OCHRONA .. NO CHYBA ZE CHCE SIE MIEC PÓZNIEJ ZMARCHY I PRZEBARWIENIA (WYCHODZA OK 28-50 ROKU ZYCIA)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 28.03.2009 18:46
[quote="Gosc"][quote][b]margerittka[/b] Tia, pieprzenie... jestem posiadaczką cery trądzikowej, więć sam kremik u mnie jak i u wielu innych kobiet się nie sprawdzi. Jestem skazana na dobrze kryjący fluid...[/quote] to idz do dermatologa a nie placzesz na forum,[/quote] dasad
odpowiedz

Polecane dla Ciebie