Oscar de la Renta proponuje ten styl makijażu na wiosnę przyszłego roku. Jednak prawdziwe fashionistki mogą zacząć malować się w ten sposób już teraz - wyprzedzając trendy i sezony, tak jak to mają w zwyczaju robić topmodelki i celebrytki.
Jak każdy makijaż, tak i ten najlepiej będzie prezentował się na zadbanej, zdrowej i promiennej cerze. Kilka porad, jak doprowadzić skórę do doskonałości znajdziecie tutaj.
Krok pierwszy: BAZA
Odgrywa szczególnie istotną funkcję, jeśli masz cerę tłustą z rozszerzonymi porami. Wnika w nie, tworząc na powierzchni twarzy gładką powłokę, gotową na przyjęcie kolejnych warstw makijażu. Dla tych z was, które nie wiedzą, jaką bazę powinny wybrać, przygotowałyśmy przydatny test kilku tych kosmetyków. Możecie się z nim zapoznać tutaj.
Krok drugi: PODKŁAD plus KOREKTOR
Do tego makijażu, który z założenia ma być dość lekki i transparentny, najlepiej wybrać podkład w płynie. Pamiętajcie o doborze odpowiedniego odcienia - zbyt ciemny bardzo postarzy! Pokryjcie nim twarz oraz szyję - wyraźna granica na żuchwie to makijażowy grzech numer jeden! Dodatkowo, nałóżcie odrobinę fluidu na powieki oraz na krawędzie ust. Jeśli twoją zmorą są cienie pod oczami, zastosuj także jasny korektor w płynie. Malując się, delikatnie wklepuj kosmetyki palcami - to, według wizażystów, świetny sposób na stopienie fluidu ze skórą. Pobrudzone brwi czy pieprzyki przemyj wilgotnym patyczkiem do uszu. Z zaczerwienieniami oraz pękającymi naczynkami poradzi sobie zielony korektor.
Krok trzeci: PUDER i PUDER BRĄZUJĄCY
Całość, łącznie z powiekami i ustami, delikatnie przypudruj. Możesz zastosować sztuczkę wizażystów, polegającą na użyciu dwóch odcieni pudru - jaśniejszego na centralne partie buzi oraz ciemniejszego - na boki. Tym sposobem optycznie wysmuklisz twarz. Polecamy puder mineralny, który zapewni długotrwały efekt, nie tworząc "maski". Zamiast różu użyj bronzera. Pudry brązujące nakładamy grubym pędzlem. Bronzer w kremie rozciera się najpierw w dłoniach, aby lepiej stopił się ze skórą. Muśnij nim miejsca na twarzy, które najszybciej ulegają opaleniu: policzki, czoło, podbródek i grzbiet nosa. Jeśli chcesz wydłużyć szyję lub zamaskować drugi podbródek, użyj matowego pudru brązującego na załamaniach skóry, na granicy szyi i kości szczęki. Aby opalić całą buzię, delikatnymi, miękkimi ruchami pędzla omieć ją od skroni do skroni i przez środek twarzy. Nadmiar koloru zbierz chusteczką albo wacikiem kosmetycznym. Jednorazowo nakładaj małą ilość pudru. Inaczej, dodasz sobie minimum 10 lat.
Zobacz także: Jakie pędzle do makijażu wybrać?
Krok czwarty: OCZY
Oczy mają być w tym przypadku głównym punktem programu. Będziesz potrzebowała trzech kolorów cieni - beżowego, brązowego oraz złotego, ponadto ciemnobrązową kredkę oraz czarny tusz do rzęs.
Powieki są już pokryte bazą w postaci odrobiny podkładu. Teraz nałóż równomiernie perłowy i beżowy cień. Obwiedź oko brązową albo perłowo-brązową kredką. Lekko ją rozetrzyj np. przy pomocy pałeczki do uszu i nałóż kolejną warstwę cieni - tym razem ciemnobrązowych. Przyjrzyj się modelce na zdjęciu i postaraj się nałożyć cienie w podobny sposób. Na koniec, oprósz oko złotym cieniem. Nałóż jego odrobinę tuż pod samą brwią oraz w wewnętrznych kącikach. makijaż oka zwieńczy dokładne wytuszowanie rzęs.
Krok piąty: USTA
Zetrzyj z ust nadmiar podkładu. Nałóż na nie jedynie pomadkę nawilżającą. Jeśli uznasz, że nie lśni dostatecznie, zastosuj bezbarwny błyszczyk.
Krok szósty: UTRWALENIE
Spryskaj twarz wodą termalną w sprayu. makijaż doskonale się utrwali!
Teraz możesz wskoczyć w połyskującą kreację i jesteś gotowa na imprezę. I jak wam się podoba?