Makijaż na tegoroczną jesień i zimę jest elegancki, dostojny i zniewalający. Nie ma żartów. Kolorowy manicure wykluczony, pawie oczka na powiekach surowo wzbronione. Usta muśnięte transparentnym błyszczykiem? To zdaniem wizażystów za mało, by urzekać kobiecym wizerunkiem. Oczy podkreślone wyłącznie czarną mascarą? Niedostatecznie, aby pokusić się o wyjście z domu, nawet za dnia.
Zanim z drzew opadną liście, przejdź przyśpieszony kurs używania eyelinera, naucz się dzierżyć w dłoni czerwoną szminkę z wprawą, jakiej nie powstydziłaby się sama Dita von Teese i zaopatrz swoją toaletkę w kosmetyczny niezbędnik na ten sezon.
Przed Wami przewodnik po trendach i makiajżowych trikach, których znajomość wydaje się być tej jesieni obowiązkowa!
Trend do obowiązkowo wypróbowania w tym sezonie: Złoto
Królewski przepych jest bardzo en vogue nie tylko na paznokciach. Równie wyśmienicie sprawdza się na ustach oraz powiekach. Tegoroczna jesień to wymarzony czas na testy!
Kosmetyczny niezbędnik na sezon jesień/zima 2011/2012
Paznokcie: Metaliczny manicure
Żegnamy jednosezonowy trend na pękające lakiery i zastępujemy je emaliami flirtującymi ze światłem - pełnymi mieniących się drobinek, o metaliczno-księżycowej poświacie. Powinny przypominać trochę plamę benzyny rozlaną na asfalcie, bawiąca się ze światłem kolorami. Nosimy je nie tylko po zmroku, czekają na efekt iluzji.
Cera: Idealnie gładka, matowa i rozświetlona jednocześnie
Osiągnięcie dyskretnego efektu proponowanego na ten sezon przez wizażystów to nie lada wyzwanie. Cerze służy półkryjący podkład nałożony na wygładzająco-rozświetlającą bazę, która zapewni skórze promienny wygląd. Makijaż należy wykończyć lekkim, sypkim pudrem oraz herbacianym różem, naniesionym na krawędź kości policzkowych. Efekt powinien być delikatny, wręcz nieco "zamszowy".
Oczy: Wielki powrót perfekcyjnej kreski
Wyrafinowane kreski robione wprawną ręką czarnym eyelinerem wracają do łask po dwóch sezonach urodowego niebytu. Oko powinno być zarazem tajemnicze i drapieżne. Kto nie wie, jak jednym pociągnięciem stworzyć idealną linię, niech stawia wzdłuż granicy rzęs małe kropeczki, a następnie je łączy sprawnym i zdecydowanym pociągnięciem.
Usta: Na co dzień nude, ale od święta muśnięte nonszalancko czerwoną szminką
Od poniedziału do piątku nie pozwól wargom zagrać pierwszych skrzypiec, ale w sobotę niech będą frywolne, śmiałe i kuszące. Użycie czerwonej szminki to gwarancje efektownego makijażu ust. W tym sezonie powinny być bezczelne, wodzące na pokuszenie, ale i... niedoskonałe. Konturówkę wyrzuć do kosza.