Już od kilku lat modne są wyraziste, grube brwi. Zarówno modelki, jak i celebrytki kreują ten trend. Cienkie brwi odeszły w zapomnienie. Jakiś czas temu nie do pomyślenia było pokazywanie się z brwiami w stylu Cary Delevingne. Obecnie wszystkie dziewczyny próbują się do niej upodobnić. W znacznym stopniu przyczyniły się do tego vlogerki.
Jakiś czas temu zrobiło się głośno, kiedy jedna z autorek najpopularniejszego kanału urodowego – Red Lipstick Monster – pokazała się bez makijażu. Uwagę zwracały zwłaszcza brwi dziewczyny– cienkie, jasne i niewyraźne. Jeżeli spojrzymy potem na vlogerkę w pełnym makijażu, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że jest prawdziwą artystką. Brwi po umalowaniu wyglądają nie do poznania i nadają jej twarzy zupełnie inny wyraz.
Nie każda dziewczyna potrafi się umalować i ma czas na to, aby codziennie z rana rysować sobie brwi. Dlatego tak modny stał się makijaż permanentny. Jednak nie wszystkie fanki wyrazistych brwi są do niego przekonane. Właśnie dla nich mamy dobrą wiadomość. Ostatnio bardzo dużą popularnością cieszą się stemple do brwi. Dzięki nim można podkreślić je szybko, nie trzeba mieć do tego specjalnych uzdolnień, a efekt jest wspaniały.
Zobacz także: REPORTAŻ: Zerwał ze mną, bo pokazałam się bez makijażu
Fot. Prt screen YouTube
Stemple do brwi, można zobaczyć na YouTube u vlogerki Tati. Dziewczyna pokazuje, jak ich używać i demonstruje efekt. Stemple, oprócz tego, że przyciemniają brwi, nadają im bardziej określony kształt. Proces malowania brwi za pomocą stempli możecie zobaczyć tutaj:
Fot. Prt screen YouTube
Zestaw do malowania brwi składa się z dwóch stempli oraz proszku. Należy nim posypać stempel i w odpowiedni sposób przyłożyć go do brwi. Potem trzeba chwilę poczekać na efekt. Stemple I-Envy by kiss to niewielki wydatek, zwłaszcza jeśli porównamy go z ceną makijażu permanentnego. Zestaw kosztuje ok. 9 dolarów.
Zdecydowałybyście się na tę metodę?
Zobacz także: Czy potrzebujesz nowej suszarki?