Podobno nie ma brzydkich kobiet, ale jedynie te zaniedbane. Lub biedne. Wiele z nas uważa, że piękny wygląd musi kosztować. Wystarczy wspomnieć o tym, jak dużo wydajemy na wszelkiego rodzaju kosmetyki. Te do makijażu w szczególności. Wierzymy, że im droższy specyfik, tym lepszy daje efekt. To nie zawsze prawda.
Shannon Harris, popularna vlogerka z Nowej Zelandii, przeprowadziła bardzo ciekawy eksperyment. Shaaanxo, bo pod takim pseudonimem jest najbardziej znana, tym razem postawiła nie na jakoś, ale cenę. Kupiła najtańsze kosmetyki. Żaden z nich nie kosztował więcej, niż równowartość kilku złotych.
Efekt może Cię bardzo zdziwić…
Zobacz również: Przeciętna? Zmienisz zdanie, kiedy zobaczysz ją z makijażem! (Faceci ją uwielbiają)
źródło: YouTube / Shaaanxo
Vlogerka sięgnęła po najtańsze specyfiki i materiały upiększające twarz. Za kilka złotych kupiła m.in. pomadkę, eyeliner czy sztuczne rzęsy. Tak prezentuje się na chwilę przed wykonaniem pełnego makijażu.
Chociaż w trakcie jego wykonywania sporo narzekała, bo np. podkład wydawał jej się o wiele za jasny, ostateczny efekt wcale nie jest taki zły. Można wręcz powiedzieć, że jest z niego zadowolona.
Kosmetyki za grosze okazały się całkiem niezłe pod względem jakości i wydajności.
Zobacz również: Fani zszokowani prawdziwą twarzą blogerki. Pierwszy raz pokazała się bez makijażu i... (Porównaj zdjęcia!)
źródło: YouTube / Shaaanxo
To jeszcze nie koniec. „Makijaż nie wygląda tak strasznie, jak myślałam. Konturówka jest obrzydliwa, ale bronzer bardzo mi się podoba. Do maskary i sztucznych rzęs też nie mam zastrzeżeń. Korektor sprawdził się przyzwoicie. Puder spisał się absolutnie dobrze” - podsumowuje swój eksperyment.
Fani doceniają finalny efekt, ale zastanawiają się, czy make-up będzie wyglądał równie dobrze po kilku godzinach. Inni ostrzegają, że w tak tanich kosmetykach może być sporo szkodliwych substancji.
A Ty co myślisz?
Zobacz również: Julia Wróblewska: Może tego nie widać, ale lubię mocny makijaż (FOTO)