Największe MAKIJAŻOWE GRZECHY Polek (Ty również je popełniasz?)

Make-up`owe wpadki zdarzają się każdemu. Zobacz, które są najbardziej powszechne wśród naszych rodaczek.
Największe MAKIJAŻOWE GRZECHY Polek (Ty również je popełniasz?)
03.11.2013

Perfekcyjny makijaż wcale nie jest prostą sprawą, dlatego wpadki związane z wykonywaniem go, zdarzają się każdej z nas. Niektóre jednak powtarzamy notorycznie, przekształcając je z wpadek w makijażowe grzechy. 

Oto te najczęściej popełniane przez Polki, które zauważyli eksperci z Make Up Store Polska. Mamy nadzieję, że wśród nich nie znajdziesz żadnej z czynności wykonywanych przez siebie podczas swojego codziennego make-up`u. 

7. ŹLE POMALOWANE RZĘSY

Należy malować tuszem rzęsy przy nasadzie, najlepiej zygzakiem w kierunku ich końców. Malowanie samych końcówek uchodzi tylko w makijażu typu `no make-up`. 

8. SZMINKA NA ZĘBACH

Gdy malujemy usta ciemną szminką, staramy się zrobić wszystko, by pomalować je bardzo dokładnie. Efektem niejednokrotnie są ślady pomadki pozostawione na naszych zębach, a to nie wygląda dobrze. Dlatego przy wyrazistym makijażu niezbędne jest wykonywanie poprawek raz na jakiś czas.

3. NIEUMIEJĘTNE NAKŁADANIE RÓŻU

Róż stworzony jest po to, by ożywić i upiększyć twarz, warto zatem poświęcić trochę czasu w celu wybrania odcienia odpowiedniego do naszej cery. Jego kolor nie powinien być przytłaczający i pod żadnym pozorem nie można rozsmarowywać go na całych policzkach. Najlepiej nałożyć go jedynie na centralną część policzków i delikatnie przeciągać nim po wypukłej części w stronę skroni. 

4. ZAPOMINANIE O PUDRZE

Efekt `świecenia się` twarzy to bardzo często spotykany grzech makijażowy i dotyczy on przede wszystkim problematycznej strefy T. Z tym problemem spotykają się najczęściej panie z mieszanym typem skóry. Przez brak pudru na naszej twarzy pojawiają się niezbyt efektowne plamy z różu, czy bronzera. Nie powinno się bowiem bezpośrednio łączyć mokrej warstwy (fluid) z suchą (róż, bronzer). Gdy dobrze przypudrujemy, twarz nie ma mowy o żadnych plamach.

5. ŹLE DOBRANY KOLOR SZMINKI I KONTURÓWKI

Ten `trend` był szczególnie widoczny na przełomie lat 80. i 90., a jego prekursorką była Pamela Anderson, której znakiem rozpoznawczym (poza wielkim biustem) były bardzo jasne włosy i rzucające się w oczy usta. Zapamiętajcie sobie raz na zawsze – szminka i konturówka MUSZĄ być w tym samym kolorze. W innym przypadku uzyskamy dość karykaturalny look.

6. ZANIEDBANE BRWI

Brwi to istotny element twarzy, o czym wiele pań zdaje się zapominać. To dzięki nim budujemy cały jej charakter – zaokrąglone brwi łagodzą kształty, a bardziej kanciaste je wyostrzają. Nie ma nic gorszego, niż zarośnięte, niewyregulowane włoski, które wyglądają po prostu nieestetycznie.

9. OSYPUJĄCE SIĘ CIENIE I PODKRĄŻONE OCZY

Ciemne cienie należy nakładać na powiekę stopniowo i za pomocą warstw, bo to pozwoli uzyskać nam zamierzoną intensywność i jednocześnie unikniemy ich osypywania się. Jednak, gdy już zdarzy nam się w tej kwestii wypadek, najlepiej zmyć delikatnie ubrudzoną powierzchnię i delikatnie dołożyć w jej miejsce korektor lub podkład.

10. ŹLE DOBRANY MAKIJAŻ

Makijaż zawsze należy dobierać do stroju i sytuacji. Lepiej unikać zbyt szałowego make-up`u na co dzień, bo przez niego możemy wyglądać wręcz niepoważnie. Musimy pamiętać, żeby dobrać go idealnie zarówno do okazji, stylizacji, jak i biżuterii. Inny makijaż nadaje się bowiem do klubu, a inny do pracy i nie możemy o tym zapominać.

makijaż

1. TWORZENIE MASKI

Wiele z nas nie radzi sobie z dobraniem koloru podkładu i odpowiednim nałożeniem go na twarz – często aplikujemy zbyt grubą warstwę zbyt ciemniego lub za bardzo różowego fluidu, który tworzy na naszym obliczu swego rodzaju maskę. Przy kupowaniu podkładu koniecznie należy sprawdzić jego kolor na naszej szyi lub twarzy.

Po czym poznać, że znalazłyśmy ten idealny dla siebie? Po tym, że go zupełnie nie widać. Najlepiej wybrać któryś w odcieniu kości słoniowej lub beżu, a unikać tych różowych. Nakładając podkład musimy pamiętać, by starannie rozprowadzić go na granicy twarzy z szyją i przy uszach, aby przejście nie było widoczne. Jednak co za dużo to niezdrowo i lepiej nie nakładać go w przesadnych ilościach (nie powinien dochodzić do linii włosów).

2. NIEUMIEJĘTNE ROZCIERANIE KORTEKTORA LUB ZBYT JASNY JEGO ODCIEŃ

Korektor nakładamy zawsze na podkład i wklepujemy go palcami, bo wtedy ma on szansę połączyć się z fluidem. Powinien być on koniecznie jaśniejszy od podkładu o jeden ton, aby tworzył z nim spójną całość. Należy wystrzegać się tworzenia jasnych kółek wokół oczu.

Polecane wideo

Komentarze (26)
Ocena: 5 / 5
klara (Ocena: 5) 01.12.2013 19:53
Myślę, że cały sekret polega na tym, żeby używać kosmetyków, które sprawdziłyśmy i które nam służą. Dlatego, jeśli chodzi o kolorówkę, to od lat stawiam na Artdeco - wiem, że się nie zawiodę ;)
odpowiedz
kama (Ocena: 5) 07.11.2013 16:54
przecież to już było! ile można powtarzać te same tematy ...
odpowiedz
dede (Ocena: 5) 05.11.2013 21:45
zawsze maluję oczy przed nałożeniem podkladu i pudru, w ten sposób nie grożi mi efekt podkrążonych oczów i osypanych cieni na policzkach
odpowiedz
L (Ocena: 5) 04.11.2013 22:28
A ja nie używam niczego, kwestia pielęgnacji.
odpowiedz
RED (Ocena: 5) 04.11.2013 19:19
śmieszne... unikać różowych podkładów? dla osób z żółtawym odcieniem twarzy, różowawe podkłady są najlepsze. u mnie sprawdza się znakomicie.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie