Zhou Qunfei właśnie zadebiutowała w najnowszym rankingu magazynu „Forbes”, który tradycyjnie publikuje listę najbogatszych ludzi świata. 46-letnia Chinka zajmuje na niej 205. miejsce, a jej majątek jest szacowany na 6,2 mld dolarów. Większymi pieniędzmi dysponuje wprawdzie 16 innych kobiet, ale Zhou Qunfei jest pierwszą z grona pań, które fortuny nie zawdzięczają spadkowi po rodzicach czy bogatemu mężowi. Wszystko, co posiada, jest zasługą jej talentów biznesowych, niezwykłej pracowitości i sporej dozy szczęścia.
Teoretycznie szansa na bajeczne życie nie była zbyt duża. Zhou Qunfei urodziła się w małej wiosce Xiangxiang położonej na południu Chin. Gdy miała pięć lat, zmarła jej matka. Jedynym żywicielem rodziny został wówczas ojciec, który niedługo później, w wyniku wypadku w swoim zakładzie rzemieślniczym, niemal całkowicie stracił wzrok.
Ile zarabia się na kasie w Lidlu?
Zhou Qunfei, choć uchodziła za ponadprzeciętnie inteligentną nastolatkę osiągającą świetne wyniki w nauce, musiała bardzo wcześniej porzucić szkołę, by utrzymać bliskich. Początkowo dorabiała w okolicznych gospodarstwach rolnych, wypasając i dokarmiając kaczki oraz świnie, jednak za zarabiane w ten sposób marne grosze nie mogła wystarczająco pomagać rodzinie.
Miała 16 lat, gdy podjęła decyzję o wyjeździe do oddalonego o 800 kilometrów Shenzhen, które jeszcze na początku lat 80. było niewielką osadą rybacką, a dziś w tamtejszej specjalnej strefie ekonomicznej kwitną ogromne fabryki największych międzynarodowych koncernów.
W Shenzhen mieszkał wujek Zhou Qunfei, który pomógł kuzynce znaleźć pracę w fabryce soczewek. Warunki były koszmarne – młoda dziewczyna szlifowała i polerowała szkła do zegarków od ósmej rano do północy, a niekiedy nawet jeszcze dłużej. Za cały dzień takiej działalności otrzymywała… dolara.
Siły i determinacji wystarczyło jej tylko na trzy miesiące. Postanowiła zrezygnować z pracy, ale wtedy po raz pierwszy dopisało jej szczęście. Do podania o zwolnienie dołączyła bowiem list, w którym dziękowała za daną szansę i równocześnie skrytykowała firmę za warunki panujące w zakładzie. Po jego lekturze szef Zhou Qunfei dostrzegł potencjał młodej dziewczyny i zaproponował podwładnej awans. Skorzystała z tej oferty, a przez następne kilka lat pięła się w firmowej hierarchii. Gdy skończyła 22 lata, była gotowa do rozpoczęcia własnej działalności gospodarczej.
Fot. Facebook
Dzięki oszczędnościom – około 3 tys. dolarów – Zhou Qunfei założyła mały zakład zajmujący się produkcją szkieł do zegarków. Przez kilka lat rozwijała firmę, osobiście angażując się w każdy aspekt jej działalności, od naprawy maszyn po wykonywanie konkretnych zadań rzemieślniczych.
Być może nadal byłaby jednym z tysięcy drobnych chińskich przedsiębiorców, gdyby znów nie dopisało jej szczęście. W 2003 r. otrzymała ofertę od Motoroli szukającej podwykonawcy, który wyprodukuje szklane ekrany do nowego modelu telefonu. Zhou Qunfei nie miała doświadczenia z nowoczesnymi technologiami, ale uznała, że warto podjąć ryzyko. I znów się nie pomyliła.
Fot. Facebook
Kontrakt z Motorolą otworzył przed Chinką ogromne możliwości. Jej firma, Lens Technology, zaczęła otrzymywać zamówienia od największych koncernów: Nokii, Samsunga, a przede wszystkim Apple’a (ekran dotykowy każdego z iPhone’ów jest produkowany w fabrykach Zhou Qunfei).
Ile zarabia się na kasie w Biedronce?
Rok temu Lens Technology zadebiutowało na giełdzie w Szanghaju. Wartość firmy, która należy do największych światowych dostawców ekranów dotykowych używanych w telefonach komórkowych, tabletach i smartwatchach, wycenia się obecnie na przeszło 7 mld dolarów. Przedsiębiorstwo posiada 72 fabryki w siedmiu miastach i zatrudnia blisko 90 tys. pracowników.
Fot. Facebook
Zhou Qunfei ma 88 proc. akcji firmy. Choć jest bardzo bogatą kobietą, niezbyt chętnie wydaje pieniądze. Jedyną fanaberią Chinki był zakup apartamentu w Hongkongu, za który zapłaciła podobno 27 mln dolarów. Miliarderka pilnie strzeże prywatności, niechętnie udziela wywiadów, a o jej życiu prywatnym nic nie wiadomo.
Być może nie ma nawet o czym pisać, ponieważ Zhou Qunfei jest w pełni oddana pracy. Większość czasu spędza w gabinecie znajdującym się w centrali Lens Technology, przy którym urządzono dla niej małe mieszkanie. Czasami nie wychodzi z firmy przez 18-20 godzin.
Fot. Facebook
„Potrafi zanurzyć ręce w wannie z wodą i sprawdzić, czy jest odpowiednia temperatura. Przechodząc obok szlifierki, jest w stanie przeprosić na chwilę pracownika i zająć jego miejsce” – relacjonuje jeden ze współpracowników Zhou Qunfei w artykule, który ukazał się w amerykańskim dzienniku „The New York Times”.
Zhou Qunfei jest jednym z 251 chińskich miliarderów, którzy znaleźli się w rankingu „Forbesa”. Na liście największą grupę wciąż stanowią Amerykanie (540). Z polskich bogaczy na miejscu 435. są dziedzice fortuny zmarłego Jana Kulczyka, Dominika i Sebastian (ich majątek to 3,6 mld dol.). 688 miejsce z 2,5 mld dol. zajął Zygmunt Solorz-Żak. Michał Sołowow z 1,8 mld dol. uplasował się na miejscu 1011.
Zobacz także: Każdy dzień to Twój dzień!
RAF