Na początek kilka słów wyjaśnienia, kim są swingersi. To członkowie klubów zrzeszających pary, spotykające się na niezobowiązujący seks. Państwo Ian and Jean Smith na tego rodzaju imprezy chodzą już od końca lat 70-tych!
W sumie wzięli udział w 300 takich schadzkach, co oznacza że każde z nich tyle samo razy zdradziło swojego partnera.
Dziś, będąc po siedemdziesiątce, obchodzą 30-tą rocznicę totalnego hedonizmu i zgodnie stwierdzają, że wraz z wiekiem ochota na seks rośnie!
Wspominają, że na pierwszą imprezę swingersów poszli już w pół roku po ślubie i nieraz uprawiali seks z ludźmi młodszymi od siebie o połowę.
Co ciekawe, szaleni państwo Smith, mają czwórkę dzieci i ośmioro wnucząt.
Natasza Lasky
Zobacz także:
DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE: Czy zaspokajać seksualne potrzeby męża wbrew swojej woli?