Jako 20-latka Debbie Amos borykała się z problemem niepłodności. Na szczęście, żmudna terapia hormonalna przyniosła satysfakcjonujące efekty i w wieku 24 lat urodziła zdrowego synka Glena. Szczęśliwa mama oraz jej 13-lat starszy mąż postanowili wtedy, że nie chcą mieć więcej dzieci. Szybko się jednak okazało, że mały Glen nie będzie długo jedynakiem, bo niespodziewanie Debbie zaszła w kolejne dwie ciąże. Po narodzinach trzeciej pociechy, pani Amos zdecydowała się na zabieg sterylizacji, który jest jedną z najpewniejszych metod antykoncepcji. Nic więc dziwnego, że informacja o tym, iż 43-letnia Debbie spodziewa się następnego potomka, spadła na całą rodzinę jak grom z jasnego nieba! Co zaskakujące, o swoim odmiennym stanie kobieta dowiedziała się dopiero w szóstym miesiącu i to przez zupełny przypadek!
„Poczuliśmy ogromną ulgę na wieść, że nasz syn jest zdrowy. Nie przeprowadzałam badań prenatalnych, gdyż późno zorientowałam się, że jestem w ciąży, a do tego jeszcze mój wiek stanowił dodatkowe zagrożenie” – relacjonuje szczęśliwa mama małego Connora.
Jego narodziny wywróciły do góry nogami spokojne życie całej rodziny i… zmusiły świeżo upieczonych rodziców do rezygnacji z emerytury. Mimo tych komplikacji, państwo Amos nie żałują niespodzianki, jaka ich spotkała. „Może po prostu Connorowi było pisane tu się pojawić” – zgodnie twierdzą. A lekarze zastanawiają się teraz, w jaki sposób wysterylizowana kobieta mogła zajść w ciążę. Ze wstępnych analiz wynika, że doszło do odrośnięcia jajowodów, które umożliwiły zapłodnienie.
Lilka Tylman
Zobacz także:
Aborcja dla 12-latki w domowym zaciszu!
Dziewczynki nie będą musiały prosić o zgodę rodziców. Wystarczy, że zgłoszą się do szpitala, gdzie otrzymają pigułkę poronną. Drugą dostaną do domu.
12-latka zmarła po trzech dniach porodu!
Nastoletnią Fawziyie i jej nienarodzone dziecko zabił silny krwotok wewnętrzny. Do ślubu zmusili ją rodzice…