Wszczepili jej cudzy embrion!

Jest w ciąży, ale z biologicznego punktu widzenia, dziecko nie należy do niej, więc będzie musiała się z nim rozstać po porodzie!
Wszczepili jej cudzy embrion!
23.09.2009
> -->

40-letnia Carolyn Savage kilka lat temu zdecydowała się wraz z mężem na zapłodnienie metodą in vitro. Powstały wtedy cztery zarodki, które małżeństwo chciało sukcesywnie wykorzystywać. Na świecie jest już trójka dzieci, a czwarte miało być w drodze. Miało, bo jak się okazało po kilku dniach od zabiegu, kobiecie wszczepiono cudzy embrion!

Carolyn i jej mężowi dano wybór – mogli zdecydować się na aborcję albo oddać dziecko jego biologicznym rodzicom tuż po narodzinach. Z bólem serca zdecydowali się na to drugie – jako ludzie religijni i szanujący każde życie wiedzieli, że nie mogą zabić cudzego dziecka. Jedyne, o co poprosiła matka – surogatka, to kilka chwil po porodzie na powitanie i pożegnanie dziecka.

Tragedii dopełnia fakt, że Carolyn nie będzie mogła już nigdy mieć dzieci. Lekarze uznali, że obecna ciąża i tak jest już sporym nadwyrężeniem dla zdrowia 40-latki. Jak podaje "Daily Mail", biologiczni rodzice dziecka są ogromnie wdzięczni państwu Savage za podjęcie tak altruistycznej decyzji, która pozwoli innym ludziom cieszyć się rodzicielstwem.

Natasza Lasky

Zobacz także:

Czy ciąża musi oznaczać ślub?  

Gdy dziewczyna w młodym wieku odkrywa, że jest w ciąży, najczęściej oznacza to dla niej koniec świata. Zresztą nie tylko dla niej, ale i dla chłopaka oraz ich rodzin.

Leczyli ludzi martwymi płodami!

Policja właśnie zamknęła nielegalnie działającą w Budapeszcie klinikę, w której leczono ludzi pozyskanymi wbrew prawu komórkami macierzystymi.

 

Polecane wideo

Komentarze (131)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 16.10.2009 17:23
o kurde ... ja bym te dziecko za cholibe nie oddała... ona się męczyła by je urodzić a Ci se te dziecko wzieli jacy debile...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.09.2009 23:41
Oglądałam kiedyś film, w którym opisana była podobna sytuacja... tyle, że w tamtym przypadku matka – surogatka była biała, a dziecko po biologicznej matce - czarne i na decyzję sądu o rozdzieleniu dziecka z rodzicielką był kolor skóry... ale w tym przypadku totalnie nie widzę sensu. Zresztą, w tamtym też widziałam błędną decyzję. Liczy się fakt noszenia dziecka pod sercem przez 9 miesięcy, a nie kwestia tego, skąd pochodzi zarodek. Kobieta urodziła, pragnęła tego dziecka. Aborcja/oddanie? Totalny brak serca.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.09.2009 10:28
straszne, nosiła w sobie dziecko żeby je oddać...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2009 22:42
Jej.. a nie może go po prostu zatrzymać?! każde dziecko zasługuje na miłość!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.09.2009 14:38
a ja nie chcę mieć dzieci! tyle spokoju uf...
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie