Lisa i Mike dowiedzieli się o anomalii ciąży podczas rutynowego badania USG. O dziecko starali się od kilku lat. Gdy oznajmiono im, że wreszcie się udało, ich radości nie było końca. Jednak wkrótce musieli podjąć jedną z trudniejszych decyzji w życiu...
Okazało się, że dziecko ma dwie główki i tylko jedno ciało. Jest to pierwszy tego typu przypadek w historii Wielkiej Brytanii. Lekarze dają maluchowi tylko 20 procent szans na przeżycie podczas porodu. Mimo tego rodzice nie zdecydowali się na aborcję. Lisa tak tłumaczy swoją decyzję:
„Ludzie patrzą na mnie i mówią, że urodzę dziwadło, ale ja całkowicie się tym nie przejmuję. Czuję, że nasz dzidziuś jest wyjątkowy. To dar od Boga i muszę dać mu szansę przyjścia na świat" (tłumaczenie „Super Express").
Ich decyzja wywołała w Wielkiej Brytanii dyskusję. W Polsce środowiska katolickie pewnie nie pozwoliłyby na podjęcie rodzicom suwerennej decyzji.