Kolorowe media już od kilku tygodni pytają nas, czy jesteśmy gotowe na bikini. Presja widoczna jest choćby na przepełnionych siłowniach, gdzie wiele z nas próbuje wrócić do formy po zimie. Zamiast cieszyć się z nadchodzących wakacji - umieramy ze strachu, że już niedługo będziemy musiały pokazać się w stroju kąpielowym.
Kiedy poznasz historię tej kobiety, przestaniesz się tym przejmować. Inni naprawdę mają gorzej i nie jest to wcale pusty slogan. Odrobina tkanki tłuszczowej na brzuchu i odstające boczki to naprawdę śmieszne problemy w porównaniu z tym, co spotkało ją.
Mimo wszystko zdecydowała się pokazać w niekompletnym stroju, by zatrzymać to wakacyjne szaleństwo.
Zobacz również: 7 powodów, dlaczego kobiety plus size NIE MOGĄ nosić bikini
fot. zrzut ekranu fb.com/aimeecopelanddisabilitiesadvocate
Bardzo sprawna i pełna radości kobieta w jednej chwili stała się osobą niepełnosprawną. Nie poddała się. Dzięki specjalistycznym protezom stara się w miarę normalnie funkcjonować, na co najlepszym dowodem jest to zdjęcie. Ponad 10 tysięcy polubień w zaledwie kilka dni o czymś świadczy.
Na fotografii widzimy opalającą się na leżaku Aimee bez protez. Jest uśmiechnięta, radosna i wyluzowana. Zupełnie tak, jakby nigdy nic złego się nie wydarzyło. W opisie czytamy:
„Zajęło mi sporo czasu, żeby w pełni zaakceptować swoje nowe ciało. WSZYSCY mamy jakieś niedoskonałości, a w każdej wadzie można dostrzec mnóstwo piękna. Blizny i znamiona budują nasze charaktery! Nie jest ważne, co posiadasz. Liczy się tylko to, co z tym zrobisz”.
Zobacz również: Maffashion pozuje w bikini. Jak wypada na tle polskich fit guru?
fot. zrzut ekranu fb.com/aimeecopelanddisabilitiesadvocate
Aimee to prawdziwa inspiracja!
fot. zrzut ekranu fb.com/aimeecopelanddisabilitiesadvocate
4 lata temu Aimee Copeland razem z przyjaciółmi jak gdyby nigdy nic bawiła się na tyrolce. To specyficzny rodzaj kolejki składający się z wytrzymałej liny zawieszonej pomiędzy budynkami lub obiektami i ruchomej uprzęży. Brzmi niepozornie, ale dla niej skończyło się wyjątkowo tragicznie. W efekcie młoda kobieta poważnie uszkodziła swoją skórę, do której wdarło się zakażenie.
Wypadek doprowadził do martwiczego zapalenia powięzi, czyli dramatycznego w skutkach zapalenia tkanek znajdujących się pod skórą. U średnio 15 procent chorych konieczna jest amputacja kończyny.
W jej przypadku chodzi o całą lewą nogę, fragment prawej i obie dłonie.
Zobacz również: Jak wygląda 90-latka w bikini? To zdjęcie podbiło Internet!