Ma 27 lat, studiuje medycynę i jest zgrabną, seksowną blondynką. Tym, co wyróżnia Elizabeth Raine spośród kobiet w jej wieku jest jednak fakt, że… nadal jest dziewicą. 7 maja wszystko się jednak zmieni. Tego dnia końca dobiegnie aukcja, w której można kupić pierwszy raz z Elizabeth.
- Całą akcję planowałam od roku, ale w najśmielszych snach nie przypuszczałam, że na moje dziewictwo znajdzie się tylu chętnych, i to z całego świata. Licytują panowie z Japonii, USA, Australii, a nawet Serbii. Wygra ten, który zapłaci najwięcej. Rekordzista oferuje póki co 550 tysięcy dolarów – cieszy się 27-latka.
Raine tłumaczy, że do tej pory nie miała czasu na poważne związki i seks. Odkąd 17 lat temu zmarła jej mama, dziewczyna miała na głowie mnóstwo obowiązków: dom, szkołę, potem prestiżowe studia.
- Nie dorabiajcie filozofii, że sprzedaję swoje dziewictwo, bo bardzo przeżyłam śmierć mamy. Owszem, było to dla mnie bolesne, ale teraz jestem dorosła i wiem, co robię – mówi Elizabeth.
Z jej ogłoszenia można wyczytać, że kobieta ma 178 cm wzrostu, waży 59 kilogramów, nosi biustonosz w rozmiarze A i ma 92 cm w biodrach. Czy interesuje ją, jak będzie wyglądał mężczyzna, któremu odda swoje dziewictwo?
- Nie. Ważne, żeby podczas stosunku był trzeźwy i nie traktował mnie brutalnie. Seks analny również odpada. Kto wie, może nawet się w sobie zakochamy? – mówi 27-latka.
Dodaje również: - Nie mogę mu obiecać, że pierwszy raz ze mną będzie przyjemny. Przecież nie mam żadnego doświadczenia w tych sprawach. Mężczyzna, który wygra całą aukcję, będzie jednak wiedział, za co płaci. Dziewictwo jest w końcu bezcenne.