Ta dziewczyna jest zachwycona swoim wyglądem! I nic dziwnego, bo...

Kilka miesięcy temu wyglądała koszmarnie.
Ta dziewczyna jest zachwycona swoim wyglądem! I nic dziwnego, bo...
15.11.2014

Czy twarz dziewczyny ze zdjęcia wygląda perfekcyjnie? Na pewno nie. Czy powinna być z niej zadowolona? Zapewne nie, bo widoczne zmiany skórne nie wyglądają zbyt estetycznie i mało kto marzy o takim wizerunku. A jednak! Nasza bohaterka jest dosłownie wniebowzięta, bo jeszcze nigdy nie prezentowała się tak korzystnie. Chyba, że jako mała dziewczynka, ale od wielu lat walczy z potwornym trądzikiem i cystami na twarzy.

Jej historia jest dowodem na to, że warto doceniać nawet najmniejsze rzeczy. W czasie gdy niektóre z nas nie potrafią spokojnie zasnąć z powodu jednego pryszcza na czole, ona musiała się zmierzyć z czymś znacznie poważniejszym. Jeszcze rok temu wyglądała jak ofiara poparzenia żrącą substancją. Ogromne, niemal fioletowe guzy pojawiały się na jej ślicznej twarzy każdego dnia. Żaden makijaż nie był w stanie tego zakryć, więc dziewczyna musiała znosić niewybredne komentarze rówieśników.

Kilka miesięcy temu, po wielu innych próbach, rozpoczęła kurację izotretynoiną. Efekt widoczny na zdjęciu uzyskała dokładnie po 200 dniach kuracji. Skóra nie powróciła do zupełnie normalnego stanu, ale wygląda zdecydowanie lepiej, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Zasadnicza część leczenia już za nią. Zaczerwienienia powinny zniknąć po użyciu mniej inwazyjnych leków, w tym maści opartych na delikatniejszych w działaniu retinoidach.

Dziewczyna nie tylko się nie załamała, ale zdecydowała się także na upublicznienie swojego wizerunku. Przez cały okres leczenia publikowała w sieci swoje zdjęcia. Dzięki temu możemy na własne oczy zobaczyć jej przemianę. Zobaczcie, jak wyglądała jeszcze niedawno...

leczenie trądziku

Ogromne zmiany skórne uniemożliwiały jej normalne życie.

leczenie trądziku

Z czasem miało być jednak coraz lepiej...

leczenie trądziku

Efekty leczenia trądziku.

leczenie trądziku

Efekty leczenia trądziku.

leczenie trądziku

Efekty leczenia trądziku.

leczenie trądziku

Efekty leczenia trądziku.

leczenie trądziku

Tak dziewczyna wyglądała jeszcze kilka miesięcy temu.

leczenie trądziku

Efekty leczenia trądziku.

leczenie trądziku

Efekty leczenia trądziku.

leczenie trądziku

Efekty leczenia trądziku.

leczenie trądziku

Znacznie lepiej, niż na początku kuracji, prawda?

Polecane wideo

Komentarze (11)
Ocena: 4.82 / 5
invisible (Ocena: 5) 27.03.2016 22:54
Nic tylko gratulować. Sama wiem jak ciężko jest pozbyć się trądziku. Swego czasu dwukrotnie wylądowałam u chirurga, bo moje pryszcze były zbyt wielkie i zbyt głęboko pod skórą, bym sama je mogła wycisnąć (mogłyby zostać gigantyczne blizny, jeśli okazałoby się to możliwe). Po "skończonej" kuracji i wypróbowaniu epiduo, clindacne, tetralysalu, zinerytu i innych pani dermatolog (jeżeli można ją tak nazwać - za każdym razem kiedy przychodziłam do niej z tymi wielkimi podskórnymi krostami twierdziła, że "jestem dla niej wyzwaniem") uznała, że to wszystko i już nie powinno się bardzo pogarszać... no cóż. Błąd. Około 3-4 miesięcy później dostałam gigantycznego wysypu na brodzie - powtórzyło się również kilka podskórnych "bomb". Pryszcze były dosłownie jeden na drugim - nie dramatyzuję. Gdy tylko znikał jeden pojawiał się kolejny tuż obok. Pani dermatolog pomachałam na pożegnanie i zmieniłam lekarza. Tym razem trafiłam w dziesiątkę. Pan dermatolog szczegółowo wyjaśnił mi jaki mam rodzaj trądziku (tak, przez rok leczenia nie usłyszałam tego od poprzedniej lekarki, wszak byłam dla niej wyzwaniem) oraz przepisał Izotek, którego strasznie się bałam. Wcześniej poczytałam o tym leku i okazało się, że ma niemalże niekończącą się listę skutków ubocznych. Dzięki Bogu jednak zdecydowałam się na ten lek. Ze skutków ubocznych ujawniło się wypadanie włosów i pierzchnięcie ust. To, że skóra zrobiła się sucha (żegnaj strefo T!), a włosy niemalże się nie przetłuszczają nie muszę wspominać - to było logiczne, bowiem zamknęły się te gruczoły, które natłuszczają skórę. Zastanawiam się, czy senność to zasługa leku, czy szkoły, którą kończę, hehe. Największym atutem Izoteku jest fakt, że w końcu pomógł. Przede mną ostatnie 30 dni kuracji, a pryszcze nie wyskakują mi prawie że wcale. Oczywiście zostałam poinformowana, że na początku stan skóry może się pogorszyć, ale przyszłam do lekarza w tak fatalnym stanie, że chyba nie dało się gorzej. Żadnego pogorszenia nie zanotowałam, a grudy z brody zniknęły w około 1,5 miesiąca. Wciąż mam zaczerwienioną skórę, ale szczerze mnie to nie dziwi. Poprzednia dermatolog przepisała mi raz za mocną substancję i trochę mnie spaliło - szkoda, że to był jedyny lek, który mi zaleciła, a który pomagał. Warto zapytać lekarza o lżejszą kurację na pryszcze jeżeli stan skóry nie jest fatalny, ale jeśli jest naprawdę źle, to chyba nie znam lepszego leku. Mówię oczywiście tylko za siebie. Znajoma była zadowolona, ale po roku od zaprzestania kuracji miała delikatny nawrót - możliwe oczywiście, że łączyła lek z alkoholem, co jest zakazane, lub też nie brała go regularnie. Każdy organizm działa inaczej - mam nadzieję, że dość się już nacierpiałam i nie uświadczę więcej trądziku oraz nacieków, cyst, czy jak to się zwało (bo tego pani dermatolog również nie wiedziała)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.07.2015 09:34
zawsze kibicuje ludziom, którzy walczą ze swoimi niedoskonałosciami i się nie poddają, bo to jets najważniejsze. Mieć ten cel i go osiagnąć. Sama byłam dumna jak pozbyłam sie trądziku, używałam codziennie żelu alaclarin, rano i wieczorem. Byłam bardzo systematyczna i to się opłaciło, bo po miesiacu już nie miałam żadnych krost.
odpowiedz
Ilo (Ocena: 5) 19.11.2014 21:26
Ale kolor oczu ma piękny ❤️
odpowiedz
P (Ocena: 5) 19.11.2014 19:30
Ma piękne oczy i zęby! i ładne rysy twarzy :)
odpowiedz
Lola (Ocena: 5) 19.11.2014 16:08
Gratulacje! Tylko sie cieszyc! Ja mialam moim zdaniem duze problemy z tradzikiem, w gorszych dniach potrafilam wygladac jak dziewczyna na 8zdjeciu. A teraz mam skore kompletnie gladka, praktycznie nie pojawiaja sie nawet malutkie krostki, i nie moglabym byc szczesliwsza! Wszystko dzieki mojemu dermatologowi po kilku latach chodzenia do lekarza i probowania jego sposobow (rozinnego) trafilam do dermatologa i dostalam antybiotyki Minocykline 50mg. Pisze to bo moze akurat komus ta informacja pomoze :) Trzymajcie sie mocno!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie