Wydaje wam się, że można być za starą na przywdzianie białej sukni i przyrzekanie ukochanemu wiecznej miłości przed ołtarzem? Jeśli tak, ci państwo młodzi pomogą wam zmienić zdanie na ten temat. W ich przypadku wiek nie miał żadnego znaczenia i nie stanowił najmniejszej przeszkody na drodze do zorganizowania pięknego ślubu.
Jose Manuel Riella i Martina Lopez z Paragwaju to bardzo nietypowe młode małżeństwo. Choć on ma 103 lata, a ona 99 i są razem od 80 lat, to do tej pory jakoś nie mieli okazji, by urządzić porządne wesele. Poznali się w 1933 roku, przeżyli kilkunastu prezydentów USA, II wojnę światową, a także powstanie i upadek muru berlińskiego. 49 lat temu zdecydowali się na zalegalizowanie swojego związku, ale dopiero po 80 latach postanowili uregulować też swoje stosunki wobec… Pana Boga.
Ceremonia ślubna odbyła się w ogrodzie domu małżonków. Uczestniczyło w niej ośmioro dzieci `młodej pary`, a także ich 50 wnuków, 35 prawnuków i 20 praprawnuków.
Jak widać, na ukoronowanie prawdziwej miłości nigdy nie jest za późno. Dowodem tego są fotografie, które przedstawiają pana i panią Riella w tym szczególnym dniu.
SŻ
Państwo Riella w dniu ceremonii ślubnej.
Państwo Riella wraz z rodziną w dniu ceremonii ślubnej.
Państwo Riella wraz z rodziną w dniu ceremonii ślubnej.