Słynne ośmioraczki przyszły na świat w wyniku zapłodnienia in vitro!

W sumie, kobieta ma już czternaścioro dzieci, których ojcem jest anonimowy dawca nasienia.
Słynne ośmioraczki przyszły na świat w wyniku zapłodnienia in vitro!
03.02.2009

O niecodziennych narodzinach ośmioraczków pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Pojawiły się wtedy informacje, że mąż kobiety jest żołnierzem, który właśnie wyjeżdża do Iraku. Okazuje się, że prawda jest zupełnie inna.

Nadya Suleman ma już sześcioro dzieci, a więc razem będzie ich czternaścioro. Ojcem wszystkich jest anonimowy dawca nasienia. W wychowaniu pociech pomaga jej matka, Angela, która w zaistniałej sytuacji zapowiedziała jednak swoje odejście:

„Tak nie można. To nieodpowiedzialne. Ona nie ma męża i nie chce go mieć. To ja muszę teraz opiekować się starszymi dziećmi. Ostrzegłam ją, że wkrótce wracam do siebie" (tłumaczenie gazeta.pl).

Wszystkie dzieci urodziły się w wyniku zapłodnienia in vitro. Nadya nie chciała, aby zamrożone zarodki uległy zniszczeniu i dlatego decydowała się na kolejne ciąże. W ten sposób anonimowy mężczyzna ma czternaścioro dzieci z jedną kobietą, nawet o tym nie wiedząc.

matka Suleman uważa, że córka ma obsesję na punkcie dzieci i powinna się leczyć. Narodziny ośmioraczków w wyniku in vitro rozpoczęły w USA dyskusję na temat sztucznego zapłodnienia w takich przypadkach i działania na dużej liczbie embrionów. Część ekspertów oraz etyków uważa to za niedopuszczalne i domaga się usankcjonowania prawnego, aby uniknąć podobnych historii.

W tym przypadku psychologowie powinni otoczyć kobietę opieką, ewidentnie ma ona problem, na który lekarze nie zwrócili do tej pory uwagi.

Karol Chmielewski

Polecane wideo

Komentarze (96)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 06.08.2009 15:29
nie wypowiadajcie się na jakiś temat o którym nie macie zielonego pojęcia. Mam wykształcenie medyczne i wiem że ok. 80% ciąz w łonie matki dochodzi do poronień. Kobieta często jest w ciąży i nawetr o tym nie wie bo dochodzi do samoistnego poronienia najczęściej z powodu letalnych wad genetycznych i dokładnie tak samo jest z zapłodnieniami i vitro. Poprostu cos nie pójdzie w mechaniźmie podziałów komórkowych i taki zarodek obumiera co nie znaczy że w warunkach nautralnych by do tego nie doszło. Mówicie że te komórki jajowe które by się zmarnowały to sa te zamordowane dzieci, zastanówcie się dobrze to są takie same komórki jajowe jak w organiźmie kobiety które są wypuszczane i nie dochodzi do zapłodnienia. kobieta nie współżyjąca która dostaje okres bo komórka jajowa nie została zapłodniona tez dokonuje mordu???? Wiecie ile komórek jajowych jest wypuszczanych w ciągu życia kobiety? i nie zostają zapłodnione? Każda z nas jest morderczynią.... ehhh zastanówcie się zanim coś napiszecie....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.03.2009 21:04
tyle dzieci?!niech sobie domowe przedszkole założt
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.02.2009 10:07
Panie Karolu, czy nie przyszło Panu do głowy, że ona właśnie swoim działaniem pokazała swoją odwagę?? Błędem było to, że zdecydowała się na in vitro. Ale późniejsza chęć uratowania wszystkich dzieci była pięknym wyrazem mądrości. Czy nie dociera do Pana, że to nie jakieś zarodki, to już dzieci, ludzie, choć tego nie widać gołym okiem. Czy ktokolwiek z Was zdaje sobie sprawe, że na każde dziecko urodzone przez metodę in vitro przypada około 30 dzieci które przy niej umierają - a w zasadzie, które są przy niej zabijane?? Dlaczego chęć posiadania dziecka popycha przyszłych rodziców do masowego mordu?? Ola, studentka
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.02.2009 16:04
14 ???????????????????? to już na prawde jest nie normalne... jak ona je wykarmi? jak w ogóle będzie dawała rade? przecież to są dzieci !!!!!!!!! to nie zabawki... psycholog potrzebny od zaraz !!!!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.02.2009 15:50
Dobre dobre he he ale sie usmialam !!! Szkoda jej bylo embrionow . Szok . Ja mam 2 i czasem nie daje rady a 14 ? podziwiam kobiete naprawde
odpowiedz

Polecane dla Ciebie