Większość kobiet chciałaby coś zmienić w swoim wyglądzie. Jedne marzą o kształtniejszych pośladkach, inne o mniejszych nosach albo o pełniejszych ustach. Jacqueline Koh z Singapuru chciała jednak czegoś więcej - pragnęła wyglądać jak postać anime.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Człowiek-KOT? Oczy tego chłopca świecą w ciemności, może czytać w zupełnym mroku
Fascynujące i przerażające zarazem!
6-letnia dziewczynka obcina chorej na raka mamusi włosy. PRZEJMUJĄCA FOTORELACJA
Dla Loli i Sary był to sposób na oswojenie choroby.
29-letnia Jacqueline jest na co dzień projektantką mody. Prowadzi również bloga, na którym regularnie zamieszcza zdjęcia ze swoich operacji plastycznych. W sumie przeszła ich 10. Zmieniała m.in. owal twarzy, kształt czoła, wysmuklała policzki. Mimo to nadal nie jest zadowolona ze swojego wyglądu.
Chociaż rodzina i przyjaciele zawsze powtarzali Jacqueline, że jest piękna, ona uważała się za przeciętną. – Nie chcieli, abym cokolwiek zmieniała w swoim wyglądzie – mówi kobieta. – Ale to przecież kwestia indywidualnego wyboru. Jestem dorosła i mogę robić to, na co mam ochotę.
- Daję sobie 3,5 punktu w skali do 5 jeśli chodzi o moje podobieństwo do anime – mówi 29-latka. – 5 dam sobie wtedy, gdy nie będę musiała poprawiać swoich fotek na blogu za pomocą Photoshopa – dodaje.
Do tej pory kobieta wydała na bolesne zabiegi około 136 tys. dolarów. Kolejna operacja czeka ją w marcu. Wtedy zaprzyjaźniony koreański chirurg ponownie zmniejszy jej nos i nada policzkom wyraźniejszy kształt litery V.
Obsesja Jacqueline na punkcie operacji plastycznych zaczęła się dwa lata temu. – Przytyłam wtedy 6 kilogramów i wyglądałam pucołowato – opowiada. – Postanowiłam, że nie tylko schudnę, ale również całkowicie zmienię swój wygląd. Od zawsze tego chciałam, a nadwaga stała się katalizatorem.
- Wszyscy myślą, że jestem psychofanką anime, ale to nieprawda. Po prostu podobają mi się duże oczy i smukłe buźki tych postaci – wyjaśnia Koh.