„Kilogramy zbędnej skóry” to jeden z najbardziej poruszających programów emitowanych przez TLC. Bohaterką jednego z odcinków jest 34-letnia Megan, której udało się schudnąć, jednak jej ciało nadal nie wygląda tak, jakby chciała:
Najbardziej przejmujące w tym materiale są słowa kobiety, która stwierdza: „Nie umiem być szczęśliwa. Ilekroć się ubieram, w lustrze widzę obcą osobę i zwały zbędnej skóry. Wyglądam ohydnie”.
Bohaterka tego odcinka zmagała się z brakiem akceptacji już od najmłodszych lat. Jako dziecko była szykanowana z powodu nadwagi. Potem było jeszcze gorzej – rówieśnicy znęcali się nad nią i zamykali ją w szatni. Rok po maturze Megan zdecydowała się na opaskę żołądkową. W błyskawicznym tempie zaczęła gubić kilogramy, ale efekt uboczny okazał się przerażający – po schudnięciu zostały jej na brzuchu ogromne fałdy obwisłej skóry. Sylwetka kobiety wygląda tym straszniej, że twarz, nogi i ręce są bardzo szczupłe. Tułów prezentuje się natomiast tak, jakby należał do zupełnie innej osoby.
Przypadek Megan jest ciężki, a słuchając jej słów i poznając jej historię, nie da się być obojętnym. Trzymamy za nią mocno kciuki.
Emisja kolejnych odcinków programu „Kilogramy zbędnej skóry” od poniedziałku do piątku o 15:00 na TLC.