31-letni Maciej Kolinka z Łodzi przez całe swoje życie czuł się nieatrakcyjny. W kompleksy wprawiał go przede wszystkim duży, garbaty nos. Za każdym razem, gdy spoglądał w lustro, nie mógł znieść swojego odbicia – wspomina w wywiadzie dla se.pl.
Zdesperowany, pozbawiony wiary we własne możliwości marzył tylko o jednym – chciał poddać się operacji plastycznej twarzy, która odmieniłaby jego życie. Pierwszy raz pan Maciej poszedł pod nóż zaraz po ukończeniu 18 lat. Później wszystko potoczyło się już błyskawicznie. Mężczyzna podniósł sobie brwi, powiększył usta i zrobił lifting. Wszczepił też implanty kości policzkowych.
W sumie pan Maciej przeszedł 13 operacji plastycznych. Za pomocą skalpela zmienił swój wygląd nie do poznania. Znajomi nazywają go teraz polskim Michaelem Jacksonem. Jemu jednak zupełnie to nie przeszkadza. Jest bardzo zadowolony z nowego wizerunku. Czuje się piękny i jest wreszcie szczęśliwy. Przede wszystkich jednak, ma nadzieję, że dzięki swojej nowej twarzy uda mu się zrobić karierę w mediach.
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
50-letnia kobieta tańczy na rurze jak szalona!
Niezły POWER!
DUŻE jest SEXY? Zobacz filmik (tylko 18+) ze 114-kilogramową tancerką go-go!
Myślicie, że facetów to kręci?