W Polsce nie brakuje osób, które wierzą w zjawiska nadprzyrodzone. Z badań przeprowadzonych przed Reader’s Digest wynika, że wiarę w duchy deklaruje ponad 60 proc. Polaków. Nie odrzucamy również istnienia reinkarnacji, diabła czy występowania cudów. Czytamy horoskopy, wierzymy w znaki zodiaku, nosimy talizmany. Co ciekawe, to kobiety częściej skłonne są uwierzyć w ducha, mężczyźni natomiast przyznają się do wiary w to, że… nie jesteśmy sami we wszechświecie. Przed nadchodzącym Halloween i dniem Wszystkich Świętych warto dowiedzieć się więcej o polskich jasnowidzach. Kim byli i jakie tajemnice udało im się odkryć?
To jeden z najbardziej znanych polskich mediów. Żył w latach 1873-1928, a jego sława obiegła całą ówczesną Europę. W młodości terminował w garbarni, gdzie podobno pierwszy raz ujawniły się jego niezwykłe właściwości. Gdy się denerwował, ciężkie przedmioty same przesuwały się po sali, dźwięczało żelazo, a szkło pękało. Jan Guzik szybko został wprowadzony w kręgi spirytystów i wkrótce stał się gwiazdą seansów. Mówiło się, że w jego obecności zjawy nieobecnych materializowały się z niezwykłą łatwością. Grały zamknięte fortepiany i instrumenty muzyczne umieszczone w pudłach. Niewidzialne dłonie rzucały na stół świeże kwiaty, pióra i ołówki zapisywały całe stronice pismem dawno zmarłych krewnych uczestników seansu. Nawet car Mikołaj II na prośbę swej żony urządził w 1911 roku w Carskim Siole seans z udziałem Jana Guzika. Niekiedy jasnowidza posądzano jednak o oszustwa, a podczas jednego z seansów zdemaskowano jego wymyślną sztuczkę.
Zyskał przydomek „księcia mediów”. Był warszawskim reporterem prasowym. Jako widz uczestniczył w niezliczonych seansach – w końcu, aby przekonać się, czy materializacja duchów jest możliwa, zaczął urządzać własne seanse. I osiągnął niezwykłe rezultaty. Niezależni świadkowie wychodzili z jego pokazów przekonani o nadnaturalnych zdolnościach Kluskiego, głosząc, że materializuje on zarówno duchy ludzi, jak i zwierząt. W pogoni za dowodami prawdy opracował specjalną technikę sporządzania woskowych odlewów dłoni duchów. Najdziwniejsze wydarzenia w karierze Kluskiego miały miejsce w latach 1919-1920, kiedy materializował olbrzymią, włochatą małpę, nazwaną pitekantropem. Zachowała się nawet fotografia z tego wydarzenia. Mimo skrupulatnych badań, nigdy nie zdobyto niezbitych dowodów, że materializacje Kluskiego oraz fotografie astralne były oszustwem.
Ten żyjący w latach 1912-1985 mężczyzna zwany był „wróżem Warszawy”. To najsłynniejszy przepowiadacz przyszłości doby powojennej. Marcinkowski – przybysz z Kresów, mający domieszkę krwi tatarskiej – osiedlił się w Warszawie jeszcze przed wojną. Zajmował się przede wszystkim kartomancją, czyli wróżeniem z kart, a jego zdumiewająco trafne przepowiednie ponoć pomogły w trudnych sytuacjach wielu ludziom. Podczas wojny nieraz ratowały życie. Po wojnie wróżbiarstwo było jednak raczej hobby niż zawodem Marcinkowskiego. Na co dzień pracował w administracji państwowej. Pod koniec życia napisał książkę „Pamiętnik jasnowidza”, która była bestsellerem na początku lat 80.
Polski jasnowidz cieszący się europejską sławą, z zawodu inżynier chemik. Jego niezwykle zdolności budziły powszechne zainteresowanie w latach międzywojennych. Odczytywał listy w zamkniętych kopertach, widział aury wokół ludzi, a z ich koloru określał stan psychofizyczny człowieka. Ossowiecki zdumiewał sobie współczesnych odczytywaniem przeszłości przedmiotów, a jego duchowy wzrok sięgał nawet w czasy oddalone od naszego stulecia o kilka tysięcy lat. Miał wiele trafnych przepowiedni związanych z dramatycznymi wydarzeniami (morderstwa, katastrofy itp.). Potrafił również przenosić swoje ciało astralne w dowolne miejsce i za jego pośrednictwem aportować przedmioty, przenosząc je w stanie niezmienionym. Napisał autobiografię „Świat mego ducha i wizje przyszłości”.
Występująca pod pseudonimem Myrtha Noel była jedną z najbardziej znanych jasnowidzów swej epoki. Wróżyła z dłoni, kart, stawiała tarota, brała udział w seansach spirytystycznych. Jako młoda dziewczyna, po stracie rodzinnego majątku, zaczęła rozwijać intuicyjne zdolności, stając się niezmiernie popularną w sferach arystokracji wróżką. Większość jej przepowiedni sprawdziła się w najdrobniejszych szczegółach – do jej klientek należały m.in. utalentowane literacko córki Wojciecha Kossaka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Magdalena Samozwaniec. Słynne były jej przepowiednie polityczne, o których rozpisywała się ówczesna prasa. Podobno przewidziała na trzy miesiące naprzód tragiczną śmierć prezydenta Gabriela Narutowicza, a pół roku wcześniej przewrót majowy marszałka Józefa Piłsudskiego.
Czarnoksiężnik, wróżbita i mag z wielu opowieści sięgających czasów renesansu. Był alchemikiem i spirytystą. Tradycja przypisuje mu przywołanie ducha Barbary Radziwiłłówny, którą Twardowski jako piękną zjawę miał ukazać oczom stęsknionego za zmarłą żoną Zygmunta Augusta. W rzeczywistości, jak mówi historyczna anegdota, seans taki się odbył, ale rolę rzekomego ducha odegrała panna Barbara Giżanka, piękna i podobna do zmarłej królowej mieszczka warszawska, wprowadzona do komnaty tajnymi drzwiami przez pokojowca Jerzego Mniszcha. Pani Barbara ukazała się ponoć na moment wśród dymu kadzideł i przyćmionych świateł, by potem zniknąć za kotarą. Postać Jana Twardowskiego występuje w wielu utworach literackich, stał się on także bohaterem opery oraz baletu.
W tym tekście opisujemy najbardziej nawiedzone miejsca na mapie Polski.
Ewa Podsiadły-Natorska
opracowane na podstawie: „Leksykon duchów” Petera Haininga. Autorka polskich haseł – Bogna Wernichowska
Zobacz także:
Najsłynniejsze zdjęcia duchów!
Te fotografie robią wrażenie.
Chiromancja może przydać się każdemu.