Z pewnością kojarzycie Pauline Potter z Sacramento w Kalifornii, która z wagą 315 kilogramów została oficjalnie uznana za najgrubszą kobietę na świecie. Niechlubny rekord sprawił, że 47-latka postanowiła wreszcie popracować nad swoim wyglądem i schudnąć.
Jak widać, namiętność ex-małżonków do tej pory nie wygasła, ponieważ nadal urządzają sobie maratony seksualne. Każdego dnia baraszkują nawet siedem razy dziennie! – Oczywiście nie jestem zbyt aktywna podczas seksu i raczej biernie leżę na plecach, ale mimo to spalam wtedy nawet 500 kalorii. Już udało mi się zrzucić 44 kilogramy! – chwali się Pauline.
No cóż, wszystko wskazuje więc na to, że chudnąć można nawet we własnym łóżku!
Maja Zielińska
Zobacz także:
Śliczna Polka omal nie wygrała konkursu Miss Exclusive of the World! (ALE ONA ŁADNA!)
Karolina Pajączkowska nie dostała się do finału Top Model, ale ta porażka nie zniechęciła jej do innych konkursów piękności.
CYCOLINA Z ROSJI: Możecie wierzyć lub nie, ale jej piersi są całkowicie NATURALNE!
Maria Zarring uważa, że gigantyczny biust jest najpiękniejszą częścią jej ciała. Słusznie?
Nieoczekiwanie pomocną dłoń wyciągnął do Pauline jej były mąż, z którym rozstała się kilka lat temu. W 2011 roku postanowił do niej wrócić i dać jej drugą szansę. – Kocham żonę i opiekuję się nią. Przez te trzy lata brakowało mi przede wszystkim naszego seksu. Pierwszego dnia po moim powrocie kochaliśmy się sześć razy. To ryzykowne, bo łóżko może się zarwać pod nami i któreś z nas mogłoby się poważnie zranić. Ale nie zrezygnujemy z tego – mówił wówczas uszczęśliwiony mężczyzna.