Sarah Burge to jedna z wielu ofiar operacji plastycznych. Ma 49 lat i ponad 100 chirurgicznych ingerencji w wygląd na koncie. Wydała na nie pół miliona funtów (czyli około 2,5 mln złotych) - wielokrotnie naciągała sobie zmarszczki, zmieniała kształt twarzy, odsysała tłuszcz, powiększała piersi, modelowała pośladki. Dziś zaraża miłością do skalpela i igły swoją 16-letnią córkę, Hannah.
Matka i córka uważają, że tak trzeba. - Chciałam zrobić sobie botoks z dwóch powodów. Po pierwsze zapobiega tworzeniu się zmarszczek, a po drugie wszyscy w szkole o tym mówią - wyznaje dziewczynka.
- Miałam kilka małych zmarszczek na czole i wokół ust. Martwiłam się nimi – kontynuuje. - Wygląd ma dla mnie duże znaczenie, a ja nie chcę wyglądać brzydko w wieku 25 lat. Kilka koleżanek powiedziało mi, że im wcześniej zacznę wstrzykiwać botoks, tym mniej zmarszczek będę mieć jako dorosła kobieta.
Pierwsze zastrzyki dostała już rok temu w klinice w Hiszpanii. Zgodziła się na to jej Matka. Teraz jednak dziewczyna nie musi już jeździć zagranicę. Jej Matka ukończyła kurs anestezji i sama robi zabiegi córce. Chce, by dziewczyna miała idealne ciało i twarz.
- Jestem zachwycona, że Hannah otwarcie powiedziała mi, że chce mieć botoks. Niektórych rodziców może to razić, ale uważam, że chronię w ten sposób córkę przed pokątnymi handlarzami. Lepiej, że ja jej wstrzykuję botoks niż miałaby to robić za moimi plecami.
Sarah uważa się za specjalistkę od botoksu. Wstrzykuje córce połowę dawki, jaką sama brała. Na razie zrobiła córce tylko dwa zastrzyki, ale na pewno na nich się nie skończy.
Sarah zwana jest lalką Barbie, bo ma już za sobą ponad sto operacji plastycznych. Co czyni ją rekorodzistką świata w tej niezwykłej dyscyplinie. Wydała na nie 500 tys. funtów (ok. 2,2 mln zł). Niedawno o swoim upodobaniu do operacji plastycznych mówiła w jednej z polskich stacji telewizyjnych.
Na e-fakt.pl przeczytaj także o nowych policzkach Madonny.
Natasza Lasky
Zobacz także:
Wybrano Miss Operacji Plastycznych! Zobacz GALERIĘ!
W konkursie mogły stanąć wszystkie chętne panie, które spełniają dwa kryteria – są pełnoletnie i przeszły minimum jedną operację plastyczną, przy czym nie brano pod uwagę takich zabiegów kosmetycznych, jak wstrzyknięcie kolagenu czy botoksu.
Nastolatki coraz częściej idą pod nóż
Jedenastolatka korygująca sobie usta, pośladki, brzuch czy nos? Jeszcze kilkanaście lat temu wydawało się to niemożliwe – szokowało i było obiektem szykanowania.