Twarz widoczna na zdjęciu to wcale nie maska. 14-miesięczny Kang Kang z Chin cierpi na bardzo rzadką odmianę rozszczepienia twarzy. Jego usta są tak zdeformowane, że podchodzą niemal do uszu. W ten sposób powstało złudzenie, że niemowlak ma na sobie fragment maski.
Chłopiec przyszedł na świat niemal 3 tygodnie przed terminem. Matka przez pierwsze dni po porodzie nie miała kontaktu z dzieckiem. Mąż bał się jej reakcji na to, co zobaczy. Przygotowywał ją do tego trudnego spotkania. To jednak na nic się zdało. Kiedy ujrzała syna - zemdlała.
Przez cały okres ciąży lekarze utrzymywali, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. Nie wiadomo skąd tak duża deformacja. Hipotez jest wiele - zakażenie, reakcja na leki podawane matce, zmiana genetyczna. Lekarze twierdzą, że zmiana nie powinna mieć wpływu na zdrowy rozwój małego Kang Kang. Oby.
Hanter.pl
Zobacz także: