Najmniejsza mama świata – FOTO!

Stacey Herald jest już szczęśliwą mamą dwójki dziewczynek, a teraz oczekuje trzeciego dziecka. Istnieje jednak ryzyko, że pociecha odziedziczy po niej chorobę…
Najmniejsza mama świata – FOTO!
11.11.2009
>

Czarni, biali, hetero czy homoseksualni, wreszcie pełnosprawni i niepełnosprawni – można rzec, co to za różnica, przecież wszyscy jesteśmy ludźmi. Istnieją jednak kwestie, które od wieków są bardzo delikatne i trudne. Z pewnością należy do nich związek z niepełnosprawną osobą, a w szczególności posiadanie z nią dzieci. Bo choć miłość nikomu nie zagląda w metryczkę, w portfel, a nawet do kart zdrowia, to często pewnego rodzaju upośledzenie uniemożliwia wychowanie dzieci. Czy tak jest w przypadku 35-letniej Stacey Herald – najmniejszej mamy świata?

Amerykanka od urodzenia cierpi na genetyczny niedorozwój kości i płuc, który spowodował  trwałe zaburzenia wzrostu. W efekcie, Stacey mierzy jedynie 72 cm i może się poruszać tylko przy pomocy wózka. Od najmłodszych lat nie chciała jednak poddać się chorobie i próbowała prowadzić normalne życie. W 2000 roku nastąpił prawdziwy przełom – podjęła pracę w supermarkecie, gdzie poznała Willa – swojego przyszłego męża. Para od razu się w sobie zakochała, a po trzech latach znajomości postanowiła wziąć ślub. „Byłem oczarowany jej osobowością. Była taka niezwykła. Jest takie powiedzenie, że najlepsze rzeczy nadchodzą w małych opakowaniach. To o niej” – wspomina Will.

Posiadanie męża nie wystarczało Stacy, która marzyła o normalnej, pełnej rodzinie. Nie bacząc na przestrogi lekarzy, państwo Herald postanowili postarać się o dziecko. W 2006 roku przyszła na świat ich pierwsza córka, Kateri, a zaledwie 1,5 roku później - Makyi. Niestety, tak jak wcześniej ostrzegali specjaliści, jedna z dziewczynek odziedziczyła po mamie chorobę. Mimo to, Stacey zdecydowała się na kolejne dziecko, które urodzi się już za kilka miesięcy. Lekarze na wieść o trzeciej ciąży poważnie zaniepokoili się stanem zdrowia swojej pacjentki – twierdzą, że noszony w brzuchu maluch może zmiażdżyć jej płuca i serce albo sam nie przeżyć. Mimo wielu obaw, Stacey jest dobrej myśli – „Udało się dwa razy i nie ma powodu, żeby nie udało się po raz trzeci. dzieci są darem Boga” – tłumaczy.

Narodziny synka państwa Herald są zaplanowane na styczeń. Tak jak wcześniejsze dzieci Stacey, ma on przyjść na świat przy pomocy cesarskiego cięcia. Lekarze nie są na razie w stanie ocenić, czy chłopiec będzie chory, ale prawdopodobieństwo jest wysokie. Ryzyko nie przeraża jednak Willa i jego żony, którzy chcieliby posiadać aż czwórkę pociech. 

Historia Stacey niektórych wzrusza, innych oburza. I rzeczywiście, pojawia się tu pytanie, czy to moralne, że poważnie chora kobieta skazuje swoje dzieci na los, jakiego sama doświadczyła?

Lilka Tylman

Zobacz także

Znęcają się nad niepełnosprawną dziewczyną!

Niepełnosprawna Agnieszka z gimnazjum w Ratajach jest regularnie bita, poniżana i lżona przez koleżanki oraz kolegów z klasy.

Wasze listy: Czy adoptować upośledzoną córkę umierającej przyjaciółki?

Przyjaciółka Joli, samotna matka dziewczynki z porażeniem mózgowym, umiera na raka, a ona nie wie, czy podjąć wyzwanie i zająć się chorym dzieckiem.

Polecane wideo

Komentarze (532)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 14.02.2015 15:03
Sama ma prze jebane zycie to jesCze dzieci na nie skazala patolka
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.02.2015 15:02
zal ku rwa
odpowiedz
anonim (Ocena: 5) 26.03.2014 16:25
no ok wiem mają prawo do własnego życia itd. ale postawcie się w sytuacji tych dzieci, ciekawe jak zaje lekko w życiu będą miały. i pomyślcie sobie o swoich mamach jakbyście urodziły się normalne a rodzeństwo z taką chorobą.ja nikogo nie oceniam bo nie mam do tego prawa, moja koleżanka ma męża w jej męża rodzinie jest siostra chora na dauna ,od szwagierki mała z lekkim upośledzeniem poprostu mają to w genach coś wadliwego. i powiedziała że dzieci nie będą mieli swoich ,bo nie jest egoistką. a urodzi się dziecko i będzie z całkowitym porażeniem mózgowym po co ma te dziecko się męczyć.i zaadaptowali śliczne bliżnięta.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.12.2013 14:39
jak dla mnie, on jest po prostu obrzydliwym pedofilem. Związek z tą panią umożliwia mu realizację swoich chorych fantazji w majestacie prawa.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.04.2013 16:04
ja rozumiem każda kobieta chce być matką,ale ciekawa jestem czy ta córeczka co odziedziczyła po niej tą straszną chorobę nie będzie miała własnej matce za złe. . . pomyślmy teraz wszyscy , czy ktokolwiek chciałby tak wyglądać. ja nie oceniam bo nie będę nigdy w takiej sytuacji . ale pierwsze no ok ale następne dzieci . tak na zdrowy rozum kto ryzykuje aż tak. przecież jakby nie udał się poród i jej by się coś stało, to te biedne dzieciaki zostały by bez mamy.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie