Statystyczna blogerka modowa ma około 20 lat, pochodzi z Europy lub Stanów Zjednoczonych i lubi odsłaniać swoje ciało. Ona mieszka w Kanadzie, ma arabskie korzenie, skończyła 35 lat, pokazuje niewiele, a jednak robi karierę. Na dodatek jest wierzącą i praktykującą muzułmanką noszącą tradycyjną chustę na głowie. Poznajcie Saman Munir.
Nietypowa blogerka, choć szczelnie okryta (odsłania jedynie twarz i dłonie), nie jest w stanie ukryć swojej niezwykłej urody. Zdrowa cera, duże oczy, zmysłowe usta i zamiłowanie do makijażu to jej znaki rozpoznawcze. Ubiera się skromnie, ale każdą stylizację uzupełnia wyjątkowy hidżab.
Czy uda jej się odmienić wizerunek wyznawców tej religii? Na pewno ma ku temu warunki... Swoim fankom chce udowodnić, że można ubierać się tradycyjnie i wciąż wyglądać pięknie.
fot. zrzut ekranu instagram.com/makeuphijabs
Muzułmańska blogerka - piękniejsza strona islamu?
fot. zrzut ekranu instagram.com/makeuphijabs
Muzułmańska blogerka - piękniejsza strona islamu?
fot. zrzut ekranu instagram.com/makeuphijabs
Muzułmańska blogerka - piękniejsza strona islamu?
fot. zrzut ekranu instagram.com/makeuphijabs
Muzułmańska blogerka - piękniejsza strona islamu?
fot. zrzut ekranu instagram.com/makeuphijabs
Muzułmańska blogerka - piękniejsza strona islamu?
fot. zrzut ekranu instagram.com/makeuphijabs
Muzułmańska blogerka - piękniejsza strona islamu?
fot. zrzut ekranu instagram.com/makeuphijabs
Muzułmańska blogerka - piękniejsza strona islamu?
fot. zrzut ekranu instagram.com/makeuphijabs
Muzułmańska blogerka - piękniejsza strona islamu?
fot. zrzut ekranu instagram.com/makeuphijabs
Muzułmańska blogerka - piękniejsza strona islamu?