Szczupła, uśmiechnięta, pewna siebie – taka jest obecnie Melissa Morris z Teksasu w USA. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno kobieta ważyła ponad 300 kilogramów. Jak to się stało, że w przeciągu kilkunastu miesięcy udało jej się zmienić nie do poznania?
Problemy z otyłością Melissa zaczęła miewać już w dzieciństwie. Ze szkolnych lat pamięta tylko obelgi ze strony koleżanek i kolegów, którzy szydzili z jej tuszy. Z czasem było coraz gorzej. W pewnym momencie kobieta nie miała już nawet sił, aby sama wstać z łóżka.
Melissa kompletnie nie dbała o swoją dietę. Podczas jednego posiłku potrafiła zjeść 2 wielkie hamburgery, 20 nuggets'ów i popić wszystko litrem napoju gazowanego – przyznaje w wywiadzie dla The Daily Mail.
Zawalczyć z otyłością postanowiła dopiero wtedy, gdy jej matka zachorowała na raka. Z powodu swojej olbrzymiej tuszy kobieta nie mieściła się po prostu w drzwiach. Trudno było jej wyjść z własnego pokoju, nie mówiąc już o dotarciu do szpitala, w którym leżała jej matka.
Po wielu miesiącach walki z chorobliwą otyłością kobieta przyznała, że decyzja o zrzuceniu nadmiarowych kilogramów była najlepszą rzeczą, jaką zrobiła w życiu. Dzięki operacji metodą "Gastric Bypass" oraz odpowiedniej diecie, Melissa zrzuciła ponad 230 kilogramów. Kobieta waży teraz zaledwie 77 kilo! Nowy wygląd dodał jej pewności siebie i wiary we własne możliwości.
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Miała tyle pryszczy, że prawie wpadła w depresję. Wyleczyła cerę i została miss!
I jak tu nie wierzyć w cuda?
Ona ma aż dwie waginy! Kiedy ma miesiączkę, krwawi podwójnie - ma przechlapane!
Dziewictwo straciła dwukrotnie.