13-letnia Melissa Southern z Wielkiej Brytanii wybiera się z rodzicami na wakacje do Turcji. Przed wyjazdem nie myśli jednak o tym, jakie ubrania spakować do walizki. Jej głowę zaprząta tylko jedna myśl – depilacja woskiem.
- Włosy na nogach są ohydne i brzydko wyglądają. Nie znoszę ich, od kiedy skończyłam 7 lat. Trzy lata temu poprosiłam więc mamę, żeby zapisała mnie do kosmetyczki na usuwanie owłosienia woskiem. Od tamtej pory depiluję się regularnie. Przed wakacjami w Turcji również pójdę na zabieg – tłumaczy dziewczynka.
Co 4-6 tygodni Melissa reguluje sobie w salonie także brwi. – Robi to większość moich koleżanek. Bez włosów na nogach i krzaczastych brwi czujemy się dużo lepiej – dodaje 13-latka. Jej matka całkowicie się z tym zgadza: - Koleżanka z klasy mojej córki ma wyjątkowo ciemne włosy. Wszyscy się z niej tak bardzo naśmiewali, kiedy przyszła do szkoły w krótkich spodenkach, że przez dwa kolejne dni ze wstydu opuszczała lekcje. Lepiej się wydepilować i nie narażać na przykre komentarze – mówi kobieta z przekonaniem.
Dodaje również, że jej córka zazwyczaj odczuwa ból podczas usuwania owłosienia woskiem, dlatego zawsze trzyma dziewczynkę za rękę. – Trochę pocierpi, ale potem ma spokój na kilka tygodni. Poza tym marzy o tym, żeby wyglądać jak Kim Kardashian albo Cheryl Cole, a ze szczecinką na nogach daleko jej do gwiazdy – śmieje się 46-latka.
Co sądzicie o rozpoczynaniu przygody z depilacją w wieku zaledwie 10 lat? Waszym zdaniem to przesada, czy raczej konieczność, wymuszona panującym współcześnie kultem piękna?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Odpowiedz na kilka prostych pytań i dowiedz się, czy jesteś atrakcyjna.
Tatuaże dłoni i stóp => MEHENDI to hinduska tradycja, malowidła są zachwycające! ♥
To świetna alternatywa dla trwałych ozdób ciała.