Noszą kryształki Swarovskiego, w ich szafie znajdują się najmodniejsze ubranka, a co tydzień o ich samopoczucie dba prywatny masażysta. O kim mowa? O Loli, Lulu i Larry’m, czyli trzech pieskach Louise Harris. Brytyjka w ciągu 6 lat wydała na swoje zwierzęta 100 000 funtów, w tym 4 000 na zeszłoroczne prezenty świąteczne.
Psy na co dzień noszą obroże warte 200 funtów oraz diademy za 400 funtów. Do tego ich opiekunka zafundowała im także rubinowo-szmaragdową, robioną na miarę biżuterię, w którą ubiera zwierzęta na specjalne okazje. – Wielu ludzi uważa mnie za dziwaczkę, ale ja chcę po prostu zapewnić moim pieskom najlepsze życie, na jakie mnie stać – tłumaczy Louise.
Jak zaczęła się jej obsesja na punkcie rozpieszczania Yorków? Otóż sześć lat temu postanowiła kupić Loli ozdobną obrożę, jednak w brytyjskich sklepach nie mogła znaleźć odpowiedniego rozmiaru, bo wszystkie były za duże. – Zamówiłam więc obrożę ze Stanów przez Internet. Była idealna, a Lola czuła się w niej wspaniale! – opowiada kobieta. – Potem, kiedy przyszła zima, Lola nie chciała wychodzić na dwór. Zmieniła zdanie dopiero wówczas, gdy kupiłam jej ciepły sweterek. Zanim się obejrzałam – jej szafa była już pełna.
Z czasem doszły dwa kolejne pieski, które Louise zaczęła rozpieszczać równie mocno. – Psy nie zrobią sobie śniadania same, więc wiadomo, że priorytetem jest dla mnie przygotowanie im posiłku i upewnienie się, że nie są głodne. Nie widzę też nic złego w tym, że tak je rozpieszczam. One są całym moim życiem! – opowiada.
Obsesja Louise na punkcie wyglądu jej psów przerodziła się w przynoszącą zyski pracę. Kobieta założyła bowiem salon urody dla psów, połączony z butikiem, w którym znajdują się stroje, biżuteria i inne akcesoria dla zwierząt. Klientami sklepu są już m.in. sławni prezenterzy telewizyjni oraz żony piłkarzy – wszystkich ich łączy uwielbienie dla swoich psów.
Wszystko wskazuje więc na to, że powiedzenie „pieskie życie” nabierze niedługo zupełnie innego znaczenia i przestanie kojarzyć się z biedą, trudnościami i wyrzeczeniami.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Marianna Misiewicz z Zambrowa: Najstarsza Polka skończyła właśnie 109 lat! Gratulujemy!
Sędziwa jubilatka zdradza swój przepis na długowieczność.
Rzadka i okrutna choroba odbiera chłopcu beztroskie dzieciństwo. Trzynastolatek jest niewolnikiem rzadkiego schorzenia.