Jednym z najczęstszych kompleksów, z którym boryka się większość kobiet na świecie, jest rozmiar ich piersi. Nie ma w tym nic dziwnego – to w końcu jeden z głównych atrybutów ich seksualności.
Puszysta baletnica: 15-latka trenuje balet, choć nie ma do tego warunków. Inspirująca postać!
Niektóre panie są tak przejęte wyglądem swojego biustu, że decydują się na chirurgiczne rozwiązanie wymyślonego problemu. Ekstremalnym przykładem jest bez wątpienia niejaka Chelsea Charms.
Brytyjka zaczynała od naturalnych piersi w rozmiarze D, a dzisiaj jej atrybuty mają rozmiar...ZZZ. 40-letnia dzisiaj kobieta pierwszy zabieg przeszła w wieku 20 lat. Wtedy zafundowała sobie miseczki w rozmiarze DD. Ostatecznie zdecydowała się na metodę, która pozwala jej na systematyczne powiększanie biustu poprzez wprowadzanie coraz większej ilości specjalnego płynu do „kieszonek”, umieszczonych pod skórą.
Kobieta mierzy 157 cm wzrostu, a jej wymiary to 207-58-86.