Świat zna ją od 2 lat jako Julię Vins, choć tak naprawdę nazywa się Wiktorowna. Rosjanka niedawno skończyła 20 lat i z roku na rok wygląda coraz bardziej kontrowersyjnie. Jej pseudonim „Umięśniona Barbie” zdradza wszystko. Śliczna buźka zupełnie nie idzie w parze z jej figurą, nad którą pracuje w pocie czoła od bardzo dawna. I nie chce przestać.
Gościła na naszych łamach już kilka razy. Ostatni raz kilka miesięcy temu. Ale zmienia się tak szybko, że warto sobie o niej przypomnieć. Dosłownie rośnie w oczach! Nie brzmi to zbyt zachęcająco, kiedy myślimy o młodej kobiecie, która na pewno chciałaby się podobać. Najwyraźniej muskularna Julka celuje w nieco inny target, niż większość z nas…
Zasłużyła na to, by nazywać ją potworem z twarzą lalki?
Zobacz również: Najbardziej umięśniona panna młoda na świecie (Jak wygląda jej mąż?!)
źródło: Instagram (instagram.com/julia_vins)
Julia Vins
źródło: Instagram (instagram.com/julia_vins)
Julia Vins
źródło: Instagram (instagram.com/julia_vins)
Julia Vins
źródło: Instagram (instagram.com/julia_vins)
Julia Vins
źródło: Instagram (instagram.com/julia_vins)
Julia Vins
źródło: Instagram (instagram.com/julia_vins)
Julia Vins
źródło: Instagram (instagram.com/julia_vins)
Julia Vins
źródło: Instagram (instagram.com/julia_vins)
Julia Vins
źródło: Instagram (instagram.com/julia_vins)
Julia Vins
Zobacz również: Zobaczcie muskularną Barbie!