Nierówna walka z bólem, cierpieniem i przerażającą chorobą zaczęła się, kiedy pochodzący z Ugandy Vincent Oketch skończył zaledwie półtora roczku. Chłopiec zaczynał wtedy stawiać swoje pierwsze samodzielne kroki, jednak w wyniku chodzenia nogi zaczynały mu nienaturalnie puchnąć. Początkowo rodzice Vincenta byli przekonani, że ich dziecko choruje na słoniowaciznę, jednak miejscowi lekarze nie potwierdzili tych podejrzeń. Równocześnie doktorzy - ze względu na brak specjalistycznego sprzętu medycznego - nie byli w stanie zdiagnozować, co tak naprawdę dolega małemu Ugandczykowi.
Obecnie Oketch ma 9 lat, a jego choroba wciąż postępuje. Chłopiec-słoń jest przez nią uwięziony w łóżku, ponieważ ogromne i spuchnięte nogi są zbyt ciężkie, by mógł się poruszać samodzielnie lub przemieszczać na wózku inwalidzkim (trzy z jego pojazdów uległy uszkodzeniu).
9-latek nie może również uczęszczać na lekcje. – Mój syn jest teraz tak ciężki, że co najmniej pięciu mężczyzn musiałoby go nieść do oddalonej o kilometr szkoły – tłumaczy ojciec chorego.
Mimo to, ani Vincent, ani jego rodzice nie tracą nadziei, że lekarzom wreszcie uda się zdiagnozować chorobę i znaleźć lekarstwo, które położy kres cierpieniom dziecka.
Maja Zielińska
Zobacz także:
12-letnia olbrzymka ze Szkocji: Ma prawie 190 cm wzrostu i nadal rośnie (BIEDNA!)
Dziewczynka cierpi na rzadką chorobę genetyczną.
Uzależniona od picia BENZYNY (Wie, że może umrzeć, ale nie potrafi się jej oprzeć)
Dziennie wypija około 12 łyżeczek zabójczej cieczy. Pieczenie w gardle oraz ból żołądka to tylko niektóre z dolegliwości po takim drinku!