Usta wygięte w podkówkę, ze zdrowego, prawego oka płyną łzy, a ból w lewym, chorym oku jest tak nieznośny, że dziewczynka musi prawie bez przerwy brać morfinę. A jeszcze nie tak dawno była pełną życia, pogodną nastolatką.
Piętnastoletnią Chinkę Wang Jinqiu zaatakowała przed dziewięciu miesiącami złośliwa odmiana nowotworu. Komórki rakowe zagnieździły się w jej lewym oczodole. Gałka oczna dziewczynki nabrzmiała jak balon. Wang przebywa w tej chwili w szpitalu w mieście Fuxin na północnym wschodzie Chin.
– To tragiczny przypadek – mówi rzecznik Czerwonego Krzyża Li Wengping – To dzielna dziewczyna. Nie skarży się, ale na pewno strasznie cierpi.
Okrutny los, jaki dotknął Wang, sprawił cierpienie także jej starszemu o pięć lat bratu. – Moja piękna siostra była zawsze pełna życia. Zaczęła dopiero zmieniać się w kobietę, a już leży na łożu śmierci – rozpacza Wang Jincheng. – Okropna choroba zjada jej twarz, a bez pieniędzy nasza rodzina nie może jej pomóc. Nie mieliśmy na ubezpieczenie i musimy zbierać teraz na ratowanie Wang. Pożyczyłem mnóstwo pieniędzy. Wang miała operację w Pekinie. Ale Ale rak powrócił.
Brat cierpiącej nastolatki nie zamierza jednak siedzieć z założonymi rękami. Nakręcił wideo o cierpiącej siostrze i umieścił je w Internecie. Ma nadzieję, że w ten sposób zbierze – w przeliczeniu –około140 tys. złotych potrzebnych na operację, która uratuje życie jego siostrze. – Nie dopuszczam do siebie myśli, że moglibyśmy ją stracić. Zrobię wszystko, żeby ją uratować – zapewnia.
Na eFakt przeczytaj także news: SZOK! Uwiódł i porwał córkę!
Zobacz także:
Mimo to, starają się funkcjonować jak normalni ludzie!
Ona chce ważyć pół tony! SZOK!
Już waży 273 kg, a chce dojść do 570. Wspiera ją w tym jej partner.