Czy zorganizować płatną osiemnastkę? Niech się zrzucą! Sylwia

18.10.2014

Cześć,

za 2 tygodnie kończę 18 lat, więc to nie byle co. Urodziny wypadają mi razem z Halloween i wypadałoby zrobić jakąś imprezę. Nie boję się o to, że ludzie nie przyjdą. Na pewno lepiej wpaść do kogoś, niż samemu organizować. Mam pomysł, co, gdzie, jak, ale brakuje mi na to pieniędzy. Rodzice nie zgodzą się zapłacić za wszystko, co sobie wymyśliłam.

Miał być klub przy rynku, wynajęte całe największe pomieszczenie, drinki bez limitu, DJ itd. Tylko, że ja się najpierw umawiałam, a potem dopiero zapytałam o cenę. Wyszło 2 tysiące minimum, a to trochę dużo jak na urodziny. Już prawie zrezygnowałam z tego wszystkiego i miałam zaprosić kilka osób do domu, ale koleżanka podrzuciła inny pomysł.

Może by tak zorganizować imprezę biletowaną?

 

To znaczy, nie będę sprzedawała żadnych biletów, ale każdy kto chce przyjść, powinien wpłacić ileś tam pieniędzy. W cenie będzie miał wszystko. To i tak wyjdzie taniej, niż każda zorganizowana impreza. Widziałam, że za Halloween kluby biorą po 150 zł, u mnie trzeba by się zrzucić po 50-70. Już nawet bym im powiedziała, żeby nie kupowali dodatkowego prezentu.

Cenowo wyjdzie chyba podobnie, jakby mieli się na coś zrzucać. A tak impreza w ogóle się odbędzie i będzie naprawdę fajnie. Jeśli tak nie wypada, to nie mam nawet co marzyć o urodzinach z takimi atrakcjami i w takim miejscu. Nie stać mnie na to, żeby dać każdemu jeść i wypić, bo wiadomo jakie są ceny na mieście.

Nie wiem, jak to jest w innych miastach, ale chyba w tych największych tak się od dawna robi.

Mylę się? Chyba w takiej Warszawie albo Krakowie to normalne, że towarzystwo się zrzuca... Inaczej to nie wiem kogo byłoby stać na goszczenie tylu ludzi, jak jeden drink w knajpie potrafi kosztować 15 zł, a piwo 10. Dla mnie to ok, sama bym chętnie zapłaciła, gdyby mnie ktoś zaprosił, ale nie wiem co powiedzą na to moi znajomi.

Nie chcę wyjść na jakąś skąpą, która liczy na sfinansowanie jej imprezy. Ale inaczej nic z tego nie będzie. Byliście kiedyś w takiej sytuacji? Dorzucaliście się? Dajcie mi znać, co o tym myślicie. To jest ostatni moment, żebym mogła zaklepać lokal.

Tylko szczerze!

Sylwia

75 % tak
25 % nie

Polecane wideo

Komentarze (54)
Ocena: 5 / 5
PartyCube Warszawa (Ocena: 5) 12.09.2015 18:49
To my zapraszamy do nas... www.partycubewarszawa.pl Gdyby ktoś zastanawiał się gdzie można imprezę zorganizować, to zapraszamy do nas do PartyCube Warszawa! www.partycubewarszawa.pl U nas znajdziecie dokładnie to, co jest potrzebne na najlepszej osiemnastce. Oferujemy lokal o powierzchni 46m2 a w nim: - Chillzone z miejscem do siedzenia, picia, jedzenia (z lodówką) :) - można przynieść własne napoje i jedzenie, także alkohol, - Parkiet z dobrym sprzętem muzycznym - wystarczy odtwarzacz mp3/telefon z wejściem na słuchawki i własną muzyką. - Lokal oddalony od mieszkań, można bawić się całą noc! - Ceny przybliżone, zależne od terminu: 600 zł w tygodniu, ~900 zł w weekend.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.10.2014 13:51
ja jestem z Warszawy i powiem Ci, że nigdy nie spotkałam się ze zrzutkowymi urodzinami. Jeśli ktoś organizuje po prosu impreze (domówkę) to bardzo często każdy przynosi coś od siebie. Ale jeśli chodzi o imprezę urodzinową czy w domu czy w lokalu to gospodarz wszystko organizuje, a jeśli goście przyniosą po sałatce to tylko z własnej woli. Najlepiej zorganizuj domówkę, zrób coś dobrego do jedzenia,muzyka i starczy, bez nadęcia.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.10.2014 19:30
Na 18 trzeba mieć pieniądze. Ja zrobiłam ekstra domówkę bo byłam zbyt leniwa i wyszło 500 zł. Mojej siostrze zrobiliśmy pod miastem i i wyszło 1500 zł. Wracając do listu w życiu bym na taką imprezę nie poszła, ośmieszysz się tylko dziewczyno! Zrób domówkę albo załatw coś tańszego. Nawet w klubie można się beznadziejnie bawić, atmosfery nie tworzy tylko miejsce a ludzie, którzy się na nich pojawią.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.10.2014 19:46
Idiotyzm. Ja zrobiłam osiemnastkę w klubie, ale za to z najlepszym kumplem- wynajęliśmy salę, sami ją ozdobiliśmy, kupiliśmy jedzenie, alkohol, zamówiliśmy pizzę... Za 50 osób wyszło nam po 1100 zł, ale wszyscy powtarzają, że to była najlepsza impreza.
odpowiedz
Trochę starsza (Ocena: 5) 20.10.2014 11:04
W dupie się młodym poprzewracało.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie