Przyjmując leki bez recepty wydaje nam się, że są one w pełni bezpieczne. W walce ze zwykłym przeziębieniem czy bólem głowy nie chcemy przecież truć się tabletkami przepisanymi przez lekarza. Wolimy nałykać się reklamowanych w telewizji specyfików i jakoś przetrwać tych kilka dni słabości.
Okazuje się jednak, że takie postępowanie może zakończyć się tragicznie. Świadczy o tym historia 25-letniej Donny Bishop. Jak czytamy na portalu The Daily Mail, kobieta zachorowała na zwykłe przeziębienie. Ponieważ zatkany nos i ból głowy bardzo jej przeszkadzały, postanowiła szybko pozbyć się problemu.
Dziewczyna kupiła w aptece mnóstwo różnych leków na przeziębienie i przyjęła je wszystkie na raz. Wydawało jej się, że środki zawierające paracetamol nie mogą zaszkodzić. Kiedy więc zwymiotowała jedną porcję specyfiku, zaraz uzupełniała ją kolejną.
Niestety, przeziębienie nie chciało ustąpić. Kobieta udała się więc do lekarza. Specjalista przepisał jej antybiotyk. I tym razem Donna nie zamierzała jednak rezygnować z kupionych bez recepty specyfików. Przyjmowała je razem z antybiotykiem.
Po dwóch dniach zauważyła owrzodzenie w ustach. Z czasem pojawiły się problemy z chodzeniem. Kobieta nie mogła się na niczym się skoncentrować, a jej skóra przybrała dziwnie żółty odcień.
Kiedy Donna kolejny raz udała się do lekarza, było już za późno. Miała bardzo ciężką niewydolność wątroby, dokuczały jej halucynacje. Po kilku godzinach zmarła w wyniku ataku serca. Jej organizm nie potrafił poradzić sobie z tak dużą dawką paracetamolu.
Czy pomyślała kiedyś, że umrze na zwykłe przeziębienie?
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Chciała sobie powiększyć biust. Chirurg popełnił błąd, obudziła się z jedną piersią!
Dramat kobiety, która powierzyła swoją urodę niedoświadczonemu specjaliście.
23-letni mężczyzna wygląda jak dziecko! Nikt nie chce przyjąć go do pracy
Mierzy zaledwie 70 cm wzrostu, ma twarz dwulatka.