W efekcie, media regularnie zalewają nas szokującymi wiadomościami o ciążach coraz młodszych dzieci. W lutym Wielką Brytanią wstrząsnęła historia o domniemanym (ostatecznie niepotwierdzonym) ojcostwie 13-letniego Alfiego Pattena, a zaledwie kilka miesięcy później inny brytyjski 13-latek ogłosił, że spodziewa się dziecka.
Sytuacja chłopców i tak przedstawia się lepiej niż dziewcząt, które zostają matkami nawet w czwartej klasie podstawówki. Tak było w przypadku 11-letniej Kordezy Żeljakowej, która w ubiegłą sobotę została mamą. Ojcem jej córki, Wioletty, jest 19-letni Jeliazko Dymitrow. Gdy chłopak dowiedział się o ciąży swojej „ukochanej”, oświadczył się, a dzisiaj para jest już małżeństwem. Na przeszkodzie ich wspólnemu szczęściu może jednak stanąć prawo, bo bułgarska prokuratura postawiła właśnie Jeliazkowi zarzut uprawiania seksu z nieletnią. Świeżo upieczony tata broni się, że nie chciał skrzywdzić Kordezy: „Wracałem ze szkoły, gdy zobaczyłem, jak kilku chłopców dokucza Kordezie. Kazałem im się wynosić. Potem udało się jej mnie odnaleźć. I uwiodła mnie na pierwszej randce. Myślałem, że ma 15 lat. Nie wiedziałem, że jest jedenastolatką. Nie planowaliśmy seksu ani dziecka. Zakochałem się w Kordezie w chwili, gdy ją zobaczyłem” – tłumaczy.
Po kilku miesiącach okazało się jednak, że ten „nieplanowany seks” zaowocował ciążą. Jako pierwsza prawdę odkryła babcia Kordezy, która zauważyła, że jej wnuczce przybyło kilogramów. Na początku wiadomość o dziecku zszokowała całą rodzinę, ale dzisiaj wszyscy przyzwyczaili się już do tego, że Kordeza została mamą. „To normalne, że nasze romskie dziewczyny wcześnie rodzą dzieci” – zauważyła jej babcia, 55-letnia Dida.
Aby tradycji stało się zadość, młodzi rodzice najpierw się zaręczyli, a później wyprawili huczne zaślubiny. Impreza weselna trwała trzy dni, tak jak nakazuje romski zwyczaj. Drugiego dnia Kordeza poczuła pierwsze skurcze i trafiła do szpitala. „Poród był szybki, ale bolesny. Byłam bardzo szczęśliwa, gdy ujrzałam córeczkę. Ma mój nosek i włosy Jeliazko” – relacjonuje 11-latka.
Po ślubie para zamieszkała razem i wspólnie opiekuje się córeczką. Kordeza przyznała w wywiadzie dla tygodnika "News of the World", że teraz najważniejsze jest dla niej dziecko i rodzina: „Do tej pory bawiłam się zabawkami. Ale już ich nie potrzebuję. To jest moja zabawka. Nie wrócę już do szkoły, jestem przecież mamą i muszę wychować dziecko”.
Prawnymi opiekunami małej Wioletty są jednak jej dwie prababcie, które sprawują opiekę nad nią i jej mamą. Na razie nie wiadomo, jak potoczą się losy całej rodziny, bo Jeliazko czeka sprawa karna.
Natasza Lasky
Zobacz także:
Aborcja dla 12-latki w domowym zaciszu!
Dziewczynki nie będą musiały prosić o zgodę rodziców. Wystarczy, że zgłoszą się do szpitala, gdzie otrzymają pigułkę poronną. Drugą dostaną do domu.
12-latka zmarła po trzech dniach porodu!
Nastoletnią Fawziyie i jej nienarodzone dziecko zabił silny krwotok wewnętrzny. Do ślubu zmusili ją rodzice…