Akademik czy mieszkanie?

Studia w innym mieście zazwyczaj wiążą się z przeprowadzką. Sprawdź, jak znaleźć najlepsze mieszkanie!
Akademik czy mieszkanie?
08.10.2010

Wybór miejsca, które będzie twoim domem – przynajmniej na kilka lat – jest równie ważny jak wybór kierunku studiów. Zanim przeprowadzisz się do nowego „M”, warto przeanalizować wszystkie za i przeciw.

Podpowiemy ci, gdzie powinnaś zamieszkać, za ile, z kim i która opcja będzie dla ciebie najkorzystniejsza. Podając orientacyjne ceny wynajmu, pod lupę wzięliśmy cztery akademickie miasta – Warszawę, Kraków, Poznań i Lublin – ceny kwater w innych miastach znajdziesz w osobnym tekście. Uwaga! Podane przez nas kwoty są orientacyjne – wahają się w zależności od lokalizacji, warunków i wielkości pomieszczeń.

AKADEMIK

Plusy:

1. Idealny dla osób, które studia traktują nie tylko jako miejsce zdobywania wiedzy, ale również dobrej zabawy (bo życie studenckie z prawdziwego zdarzenia jest jedyne w swoim rodzaju!). Dlatego jeśli wyfruwasz z gniazda i studiowanie traktujesz jako wielką przygodę, akademik zapewni ci masę niezapomnianych wrażeń.

2. Jest tani. W porównaniu do ceny za wynajem mieszkania, kosztuje niewiele. A gdy do tego uda ci się zdobyć dofinansowanie, miesięczne opłaty będą naprawdę przystępne. Akademik kosztuje niewiele również z tego względu, że wszyscy się tutaj bratają i pożyczają potrzebne rzeczy. Zaoszczędzone pieniądze można przecież spożytkować w lepszy sposób!

3. Nie musisz szukać nikogo, kto mógłby z tobą zamieszkać. Jeśli wyjeżdżasz na studia do obcego miasta, gdzie nie masz żadnych znajomych, będzie ci trudno znaleźć współlokatora do mieszkania. Z akademikiem nie ma takich problemów – po prostu meldujesz się, a reszta układa się sama.

4. Jest blisko uczelni. Jeżeli studiujesz w dużym, zatłoczonym mieście, przemieszczanie się między mieszkaniem a uczelnią może być prawdziwą udręką. A tak niczym się nie musisz przejmować, bo na zajęcia masz pięć minut drugi. Zauważ, że oznacza to również dłuższe wylegiwanie się w łóżku.

Minusy:

1. Osoby, które lubią spokój, ład i porządek, nie wytrzymają w akademiku. Warunki są tutaj specyficzne. I ten, kto nie będzie się umiał do nich dostosować, polegnie. W domu studenckim z ciszą nocną bywa różnie. Koleżanka z pokoju może ciągle przyprowadzać facetów, ktoś zje twoje zapasy z lodówki... Jeśli na samą myśl o tym dostajesz gęsiej skórki, zapomnij o akademiku.

2. Warunki mieszkaniowe w akademiku są często poniżej przeciętnej – i to używając eufemizmu. Niewygodne łóżko, za mało miejsca, wspólna toaleta, jeden korytarz, chłopaki obok dziewczyn, a dziewczyny obok chłopaków... Decydując się na akademik, musisz mieć tego świadomość. Dlatego akademik nie jest dla ciebie, jeżeli w nowym mieszkaniu chcesz czuć się jak u siebie w domu, marzy ci się cieplutki, przytulny, posprzątany pokój z wygodnym łóżkiem, samotność oraz niezależność.

3. Zawsze jest określony termin, do którego można się ubiegać o akademik. Jeśli go przegapisz albo dostaniesz się na studia nieco później, nie będziesz już miała szans na mieszkanie w akademiku.

A jeśli chcesz poznać ranking najlepszych akademików w Polsce, zajrzyj tutaj.

CENY (bez dofinansowania, dane Money.pl)

Warszawa: jedynka – 350-380 zł, dwójka – 350-400 zł, trójka i więcej – 270-290 zł

Kraków: jedynka – 250-300 zł, dwójka – około 300 zł, trójka i więcej – od 150 zł

Poznań: jedynka – 340-425 zł, dwójka – 270-360 zł, trójka i więcej – 260-300 zł

Lublin: jedynka – 340-440 zł, dwójka – 250-370 zł, trójka i więcej – od 210 zł

studia w innym mieście

STANCJA

Plusy:

1. Zazwyczaj nie kosztuje dużo – niedawno pisaliśmy, że stancje są coraz tańsze. Jeśli uda ci się znaleźć ciekawą ofertę, za przestronny pokój w zadbanym mieszkaniu zapłacisz nawet 200-300 zł miesięcznie. Za niewielkie pieniądze będziesz miała do dyspozycji kuchnię, łazienkę i cały pokój, bez współlokatorów. A gdy uda ci się trafić na mieszkanie, w którym mieszka spokojna starsza pani albo inna studentka, życie tutaj będzie przyjemnością.

2. Na stancji nie ma hordy głośnych żaków jak w akademiku, ale nie skarżysz się również na przygnębiającą samotność jak w dużym i pustym mieszkaniu. Jedna, dwie czy nawet trzy współlokatorki – przy tym każda w swoim pokoju – to optymalne sąsiedztwo. Będziesz miała również z kim porozmawiać i do kogo zwrócić się po pomoc. A drzwi po prostu zamykasz na klucz.

3. Jeśli trafisz na przyjemnego właściciela, będziesz miała tutaj raj za śmieszne pieniądze. To znaczy, że nikt nie będzie się wtrącał do tego, co robisz. Kiedy zechcesz, zaprosisz znajomych albo chłopaka, nawet na noc. Będziesz mogła się uczyć w spokoju i sama zorganizujesz sobie tutaj czas, bo nie musisz brać pod uwagę kapryśnych współlokatorek. Nikt nie oskubie cię również z zapasów jedzenia. I jeśli nie jesteś typem imprezowiczki, będzie ci tutaj dobrze.

4. Nie chcesz mieszkać w akademiku, ale nie masz z kim wynająć mieszkania (a o wynajmie w pojedynkę nie ma mowy, bo wychodzi za drogo)? – stancja jest właśnie dla ciebie. Tutaj nie szukasz koleżanek, z którymi będziesz mogła zamieszkać. Jeśli wybierasz się na studia w zupełnie obcym mieście, wynajmujesz pokój i niczym innym się nie przejmujesz.

Minusy:

1. Nigdy nie wiesz, kim jest osoba, u której będziesz mieszać – szczególnie jeśli żyje w pokoju obok. Znane są przypadki, gdy właściciel mieszkania otwierał drzwi do wynajętego pokoju (nawet gdy były zamknięte na klucz) i przeszukiwał rzeczy studenta. Poza tym właściciele bardzo często ingerują w życie nowego lokatora. Zero imprez, powrotów do domu po godz. 22, głośnego słuchania muzyki, a do tego podejrzanie wysokie rachunki za wodę, prąd... To może spotkać każdego!

2. Stancja jest dalej od uczelni niż akademik. A gdy mieszkania będziesz szukała na ostatnią chwilę, te najlepsze mogą być już wynajęte. Niewykluczone, że będziesz wtedy zmuszona zamieszkać w domu daleko od uczelni. Dojazdy są męczące, zmuszają do wcześniejszego wstawania (rozważ to zwłaszcza zimą), zajmują sporo czasu i do tego trzeba za nie zapłacić.

CENY

Warszawa: 400-700 zł, 25-30 zł/doba*

Kraków: około 300 zł plus opłaty, 15-30 zł/doba*

Poznań: 300-500 zł plus opłaty, 30 zł/doba*

Lublin: około 400 zł plus opłaty, 30-35 zł/doba* (* – dla studentów zaocznych, którzy wynajmują pokój podczas weekendowych zjazdów)

ile kosztuje życie studenta

MIESZKANIE

Plusy:

1. Możesz się tutaj poczuć jak u siebie w domu. Masz własne łóżko, meble, komputer, zdjęcia, książki, kuchnię pełną jedzenia i łazienkę wypełnioną ulubionymi kosmetykami... Niektórzy skarżą się, że w akademiku nie da się długo wytrzymać i że tak naprawdę człowiek ciągle czuje się w nim obco, nie może się zadomowić i myśli o domu rodzinnym. Natomiast ładne, schludne mieszkanie to jak początek nowego rozdziału w życiu. Bez przypadkowych współlokatorów, obcych facetów czy narzekającego właściciela, który mieszka z tobą drzwi w drzwi.

2. To optymalna wersja dla studentów, którzy cenią sobie wygodę, swobodę i niezależność. Mieszkasz dokładnie z tymi osobami, które ci odpowiadają i nie ma tutaj miejsca dla przypadkowych ludzi. Jeśli masz ochotę wyjść z łazienki do kuchni w samej bieliźnie, po prostu to robisz. Nie czujesz się również smutno, bo macie siebie – możecie robić imprezy, ale gdy zechcesz się pouczyć, będziesz miała do tego świetne warunki.

3. Jeśli jesteś taką szczęściarą, że nie musisz sama za siebie płacić i możesz mieszkać w najlepszych warunkach, tylko mieszkanie wchodzi w grę. Tutaj możesz robić wszystko – urządzić imprezę, uczyć się, zaprosić rodziców czy przenocować chłopaka. W domu rodzinnym miałaś własny pokój i nie masz zamiaru go z kimś dzielić? Mieszkanie jest właśnie dla ciebie.

Minusy:

1. Wynajęcie mieszkania wiążę się z wyższymi kosztami. Oczywiście, jeśli zamieszkasz z kilkoma osobami i będziecie sprawiedliwie dzielić koszty, opłaty się zmniejszą. Ale jeżeli wymarzysz sobie życie w pojedynkę w ładnej, przestronnej kawalerce, słono przyjdzie ci za to zapłacić. I wszystko będziesz musiała wyłożyć z własnej kieszeni, bo to nie akademik, do którego dostaje się dofinansowanie.

2. Musisz do niego szukać współlokatorek. W akademiku nie ma tego problemu, na stancji również. A jest oczywiste, że sama nie wynajmiesz trzypokojowego mieszkania. Jeśli znajdziesz jedną koleżankę, a będziesz potrzebowała ich więcej, możesz mieć z tym kłopot. I nigdy nie wiesz, jak będzie ci się żyło z tymi dziewczynami. Czy będą sumiennie i terminowo za siebie płacić? Czy nie będą konfliktowe? Nie wyprowadzą się nagle, zostawiając cię samą na lodzie? To są właśnie te kwestie, które przed wynajęciem mieszkania powinnaś rozważyć.

CENY (za całe mieszkania, do podziału na liczbę lokatorów)

Warszawa: kawalerka – 1000-1800 zł, dwójka – 1600-2700 zł, trójka – 1700-4000 zł

Kraków: kawalerka – 700-1200 zł, dwójka – 1200-1900 zł, trójka – 1300-2500 zł

Poznań: kawalerka – 700-1300 zł dwójka – 800-1500- trójka – 1500-2800 zł

Lublin: kawalerka – 800-1300 zł, dwójka – 1000-1800zł, trójka – 1600-2500 zł

Jak dobrać współlokatorów?

W akademiku będą przypadkowi, choć oczywiście możecie się pozamieniać. Do zamian może dojść również samoistnie, dlatego nie zdziw się, gdy zamiast koleżanki w łóżku obok będzie spał przystojny nieznajomy. Na stancji również zazwyczaj nie masz wpływu na współlokatorów, ale możesz się z nimi zaprzyjaźnić. Stosuj jednak zasadę ograniczonego zaufania do nowo poznanych osób. Jeśli chodzi o mieszkanie, zdecyduj się na współlokatorów, których znasz i którzy budzą twoje zaufanie. Daruj sobie znajomych, za którymi nie przepadasz, myśląc, że „jakoś to będzie”. Będzie tylko gorzej, a ty zaczniesz się tutaj po prostu męczyć. A może jesteś w stałym związku i wyjeżdżacie z chłopakiem na studia do jednego miasta? Pomyślcie o zamieszkaniu we dwójkę – to najlepszy sprawdzian dla par!

Julia Wysocka

Zobacz także:

Ile kosztuje studenckie życie (na miesiąc)?

Niecały 1 tys. zł – za tę kwotę musi się utrzymać przeciętny polski student.

Zobacz, co twój chłopak robi w akademiku! VIDEO!

Sprawdź, jak bawią się młodzi studenci w jednym z męskich akademików.

Polecane wideo

Komentarze (86)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 12.10.2010 17:36
lublin akademik 3 w takiej cenie? chyba na zana :D:D w normalnych warunkach kosztuje 340;p czyli w babilonie,polecam;) pokoj z lazienka;p
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.10.2010 22:30
Ja wybieram się na PWST do Krakowa i po pierwsze mam nadzieję, że uda mi się dostać a po drugie, jak już by mi się udało to strasznie chciałabym dostać AKADEMIK. Byłam na tamtych wakacjach w żekomym akademiku ( w okresie letnim służy za hostel), jest to nowy budynek, pokoje są tylko jednoosobowe i dwuosobowe, w każdym pokoju jest łazienka z toaletą na każdym piętrze wspólna kuchnia, jest też pralnia z tego co pamiętam to chyba dla całego akademika. O hałasach, krzykach i przymusowym wysłuchiwaniu odgłosów z głośnych imprez nie ma mowy, gdyż drzwi są bardzo szczelne ( miałam wrażenie jakoby były nawet dźwiękoszczelne, ale tego nie wiem ;D ), coś tam przy głośniejszych odgłosach na pewno będzie słychać, ale myślę, że w tym stopniu w nauce to nie przeszkodzi. Byłam zachwycona panującym tam standardem i byłabym w siódmym niebie, gdyby się tam dostała do dwójki !
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.10.2010 13:39
Ceny krakowskich akademików i stancji wzięte chyba z kosmosu, cena podana za jedynkę to mniej więcej cena trójki.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.10.2010 22:51
ja place za dwojke w Warszawie 470zl i na uczelnie mam 50 min drogi autobusem, jaka sciema!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.10.2010 19:46
Takie ceny w Warszawie? chyba tylko w snach.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie