Czy pozbyć się drogiego telefonu, żeby nie drażnić znajomych? Anita

12.04.2016

Długo zbierałam pieniądze na ten zakup, ale wreszcie się udało. W zeszłym tygodniu poszłam normalnie do sklepu i wzięłam sobie nowego iPhone`a. Bez żadnych rat, tylko za gotówkę. Dużo pieniędzy, ale uważam, że warto spełniać swoje marzenia. Sprzęt sprawdza się dobrze, ale coś się zmieniło u moich znajomych… Oni twierdzą, że nagle patrzę na nich z góry, zachowuję się jak burżuj i przechwalam się swoim bogactwem.

O czym oni mówią? Ani słowa nie powiedziałam o tym zakupie. To oni wypatrzyli nowy telefon i zaczęli się nim podniecać na imprezie. Zaczęły się docinki, że próbuję komuś zaimponować i w ogóle. Byli bardziej podnieceni tym iPhone`m, niż ja! To nie jest tak, że chodzę z nim teraz w dłoni, żeby wszyscy zobaczyli, jaka jestem fajna. Po prostu z niego korzystam.

 

Doszło do tego, że jak ktoś do mnie dzwoni albo mam odpisać na SMS-a, to się muszę kryć, żeby mnie nie wyśmiali. Zaraz będzie, że znowu szpanuję drogim telefonem. Ja go tylko używam. Nikomu nie mówiłam, ile kosztował, nie chodzę z nim przyklejonym do ucha, ani nic z tych rzeczy. Wydaje mi się, że to oni mają ze sobą problem. Kompleksy z nich wyszły, bo też chcieliby mieć taki sprzęt.

Nie rozumiem ich zachowania, bo nigdy tacy nie byli. Czy oni się poczuli zagrożeni? Może gorsi? Jak chodziłam ze starym telefonem, to czuli się bezpieczniej. Byłam jedną z nich - przeciętną dziewczyną z tanim aparatem. Teraz nagle zobaczyli we mnie kogoś lepszego, komu się lepiej powodzi. Już pal licho, że to tylko część prawdy. To nie tak, że dostałam wypłatę i po prostu poszłam do sklepu. Oszczędzałam bardzo długo.

Teraz tak naprawdę nie wiem jak mam się zachowywać. Pozbyć się tego telefonu? Olać ich docinki i czekać aż im przejdzie? Przeprosić za swoja rozrzutność? To wszystko jest tak absurdalne, że zaczynam się gubić. W życiu bym nie pomyślała, że taka bzdura może wywołać tak skrajne emocje.

Jeśli ktoś tu jest materialistą, to chyba oni. Zrobili z tego najważniejszy temat. Wczoraj jak się widziałam z koleżankami, to zaraz było „to ta od iPhone`a”.

A może to wcale nie są tacy dobrzy znajomi, jak mi się wcześniej wydawało, ale banda zakompleksionych ignorantów?

Anita

 

88 % tak
12 % nie

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 12.04.2016 20:02
Tak, to banda zakompleksionych ignorantów. Najlepszym sposobem jest zacząć ironizować i przytakiwać im "Tak, to ja burżuj, mam drogi telefon i macie mi zazdrościć, po to właśnie go kupiłam." ;p Nie ma co się tłumaczyć, bo z doświadczenia wiem, że takim ludziom się nie da nic wyjaśnić, wbili sobie coś do głowy i już tego nie zmienisz. Niech spieprzają, takich znajomych to ja bym mieć nie chciała.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.04.2016 19:03
Ja z mojego faceta też się nabijam, że jest "burżujem z ajfonem" :D Ale on wie, że ja żartuję, a ja wiem, że na telefon ciężko pracował. On nie ma mi tego za złe :) Ale rozumiem, że Twoi znajomi celowo robią Ci przykrość. Pod żadnym pozorem nie rezygnuj z telefonu! Ja bym się w końcu oburzyła i zapytała, o co im chodzi. Zacisnęłaś pasa, oszczędzałaś, więc masz. Ktoś woli wydawać na głupoty, Ty kupiłaś porządny telefon. Nie rozumiem o co oni mają ból między pośladkami. A jeśli naprawdę dla nich to taki problem, to znaczy że nie są Ciebie warci.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.04.2016 18:49
O nie tylko nie "Ajfon" :P żart, a szczerze to olej ich w końcu im przejdzie, jesli to było Twoje marzenie i je spełniłaś to powinnaś byś z siebie dumna :) chociaż ja osobiście nie lubię iPhonów i wole Samsungi z serii Galaxy S ale szkoda mi kasy na najnowszy i mam "starego" SGS4 i jestem zadowolona :) w USA jest odwrotnie niż w PL i to iPhony są tańsze niż Samsungi (wiadomo tam je produkują i co drugi dzieciak z iPhonem lata). Może Twoi znajomi też nie przepadają za tą markę (nie da się ukryć że płaci się gruby hajs głownie za samą markę) ale to nie powód żeby mieli Ci dokuczać :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.04.2016 13:14
Odpowiedz: "się oszczędza, się ma". Albo powiedz, że wolisz przycisnąć pasa i zaoszczędzić na telefon, a nie roztrwaniać kasę na bzdury. Albo powiedz, że wolisz jedną porządną rzecz niż pięć gorszej jakości. Albo zmień znajomych, bo oni najwyraźniej mają ból dupy, bo przecież do końca nie wiedzą, czy jesteś majętna, czy nie (widać po tym hejcie, że chodzicie do liceum, albo jesteście w początkowej fazie studiów, stąd to ich szczeniackie zachowanie). Dorosły, poważny człowiek nie zwróciłby uwagi na taką błahą rzecz, jak telefon.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.04.2016 12:43
Potwierdzam, zmien znajomych. Widocznie jestes dojrzalsza i kulturalniejsza od nich. Od chamow i zakompleksionych ludzi nalezy sie trzymac z daleka.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie