Tak kontrowersyjnej reklamy jeansów Calvina Kleina nie było od czasów kampanii z Brooke Shields. Piękna modelka wystąpiła w telewizyjnym spocie tej marki, zmysłowym głosem wypowiadając kultowe zdanie, że „Nie ma nic między mną i moimi calvinami". Później nadeszły czasy młodej i niewinnej Kate Moss, która dzięki kontraktowi z CK Jeans skutecznie wypromowała swoją twarz, a tym samym zapewniła spektakularny sukces zbuntowanej kolekcji jeansów w wersji grunge.
Kolejne reklamy CK Jeans nie wywoływały już tylu emocji, ale to musiało się zmienić. Telewizyjna kampania CKJ na wiosnę - lato 2009 aż kipi erotyzmem i namiętnością. Autorem półminutowego filmu jest światowej sławy fotograf, Steven Meisel, który osobiście wybrał modeli i modelki do tej reklamy, w tym Polkę - Annę Jagodzińską, Litwinkę - Editę Vilkeviciute, Ukrainkę - Natalię Chabanenko oraz dwie Rosjanki – Natashę Poly i Annę Seleznevą. Zarówno modelki, jak i modele są ubrani jedynie w jeansy CK. Prężąc się w seksownych pozach, namiętnie się całują. Całość wygląda jak nakręcony ukrytą kamerą amatorski film. Pikanterii dodaje zacinająca się muzyka, która z powodzeniem mogłaby stanowić ścieżkę dźwiękową do niebezpiecznie strasznego horroru.
W USA ta szokująca reklama została ocenzurowana i uznana za pornografię. Fakt ten nie powinien jednak nikogo dziwić – nie dalej jak pół roku temu zakazano tam projekcji spotu telewizyjnego promującego perfumy CK Secret Obssesion, z seksownie przeciągającą się na łóżku Evą Mendes w roli głównej. Na szczęście, reklama pojawiła się w Europie i podobnie ma być z kampanią CK Jeans. Już za kilka tygodni będziemy ją mogli zobaczyć w pierwotnej, niezmienionej (i bardzo seksownej) wersji na ekranach naszych telewizorów.
Reklamę można obejrzeć pod tym linkiem.