7 problemów, z którymi zetkniesz się po przeprowadzce „na swoje”

Jesteś gotowa na ten krok?
7 problemów, z którymi zetkniesz się po przeprowadzce „na swoje”
Fot. iStock
11.12.2016

Dorosłość wiąże się z przeprowadzką i mieszkaniem na swoim. Wiek, w którym Polacy decydują się na ten krok, wydłuża się coraz bardziej z roku na rok. Nie ma to wiele wspólnego z tradycją, która nakazuje wspólną egzystencję pod jednym dachem kilku pokoleń, jak jest to np. w przypadku Włochów. Niestety u nas chodzi o warunki materialne. Mało którą osobę stać od razu na samodzielność. A kiedy w końcu to marzenie się spełnia, okazuje się, że wcale nie jest tak różowo. Zetknięcie z brutalną rzeczywistością następuje prawie na każdej płaszczyźnie. Odczuwają to zwłaszcza bardzo młode osoby, które przeprowadzają się do większych miast w celu podjęcia nauki. Przeważnie odejście od rodziców i odcięcie pępowiny bardzo ich cieszy, ale wkrótce przekonują się, jak dobrze im z nimi było.

Niezależnie od tego, czy jesteś świeżo upieczoną studentką czy opuszczasz rodzinne gniazdo z innego powodu, musisz wziąć pod uwagę konsekwencje tej decyzji. Z jakimi problemami będziesz musiała się zmierzyć?

Samodzielne załatwianie spraw związanych z mieszkaniem

Z mieszkaniem na swoim wiąże się rozwiązywanie problemów. Przedmioty i sprzęty codziennego użytku psują się i trzeba kupować nowe albo załatwiać naprawę. To z kolei rodzi odpwoiedzialność za podejmowanie odpowiednich decyzji. Np. czy kupić syfon z przelewem czy bez. Jeżeli nie ma w Twoim zasięgu mężczyzny, który mógłby doradzić, jesteś zdana na siebie i łaskę sprzedawców. Podobnie jest w przypadku znalezienia dobrego fachowca, który rozwiąże problem. Nie łudź się, że sprawy tego rodzaju Cię ominą...

Zobacz także: Mieszkanie z chłopakiem: 10 krępujących sytuacji, z którymi musisz się zmierzyć

wyprowadzka z domu

Fot. iStock

Samodzielny budżet

To chyba najbardziej dotkliwa sprawa... Okazuje się, że rachunków jest mnóstwo. Trzeba zapłacić za prąd, gaz, TV, Internet, telefon, a do tego czynsz za mieszkanie. Jeżeli masz jakieś kredyty, będzie krucho z finansami. Także zakupy żywności oraz innych artykułów pochłaniają konkretne sumy i trzeba je robić z rozsądkiem. Mieszkanie z rodzicami pozwala na ograniczenie wydatków.

wyprowadzka z domu

Fot. iStock

Więcej obowiązków domowych

Sprzątanie, pranie, prasowanie, gotowanie, robienie zakupów... Nie da się ukryć, że wszystko się kumuluje. Gdy mieszkamy z rodziną, można podzielić się obowiązkami, ustalić, co kto robi i kiedy. Mieszkanie w pojedynkę, czy nawet ze współlokatorami (bo bywają różni) oznacza więcej obowiązków, do których trzeba się wcześniej zmotywować. Są przecież takie przypadki gospodarstw domowych, gdzie naczynia leżą całymi dniami w kuchennym zlewie, a rzeczy do uprasowania wypadają z szafy. Zastanów się, czy tak nie będzie w Twoim przypadku.

Zobacz także: FACET RADZI: Dlaczego on nie chce z Tobą zamieszkać?

wyprowadzka z domu

Fot. iStock

Paranoja...

Samotne wieczory i noce? Od czasu do czasu na pewno się pojawią, nawet jeżeli mieszkamy ze współlokatorami. Po zmroku wszystko wygląda inaczej. Zaczynamy lepiej słyszeć własne kroki, szelest firanki i dźwięki dochodzące z klatki schodowej. Wtedy pojawia się problem ze zgaszeniem światła. Jeżeli jesteś jednym z takich tchórzy, licz się z małą paranoją. Postacie pojawiające się za lustrem, dziwne kołysanie zasłon i skrzypienie podłogi... Jesteś na to gotowa?

wyprowadzka z domu

Fot. iStock

Brak ciepłego obiadu po powrocie

Dopiero po przeprowadzce zaczynamy doceniać obecność ciepłego obiadu, na który zawsze można było liczyć po powrocie do domu. Mamy bywają niedoceniane! Nie tylko gotują, ale nawet jeszcze pytają, na co mamy ochotę! Kiedy przygotowujemy makaron z sosem ze słoika we własnym przybytku, z rozczuleniem wspominamy pyszne zupy i mamine kotlety...

wyprowadzka z domu

Fot. iStock

Pustki w lodówce

Jak wygląda lodówka w rodzinnym domu? Półki uginają się od serów, domowych przetworów, mięsa, owoców i innych przysmaków. Kiedy otwieramy własną, bije z niej przede wszystkim pustka. Znamienna jest w tym przypadku zwłaszcza scena z filmu „Bridget Jones”, w której bohaterka w pewnym momencie otwiera lodówkę i wyciąga z niej spleśniały ser. Coś podobnego od czasu do czasu znajdziesz i u siebie.

wyprowadzka z domu

Fot. iStock

Samotność

Nawet obecność współlokatorów nie pomoże. I tak będziemy czuć pewnego rodzaju samotność, bo przeważnie każdy zamyka się w swoim pokoju. Często też dochodzi do mijania się, ponieważ wiele osób łączy jednocześnie pracę i naukę. Także zdarzają się momenty, że nie ma się do kogo odezwać. A jeżeli planujesz zamieszkać sama, tym bardziej. W domu rodzinnym zawsze jest z kim porozmawiać i wszystkie dźwięki brzmią znajomo.

wyprowadzka z domu

Fot. iStock

Tęsknota za bliskimi

Trzeba też liczyć się z tęsknotą za najbliższymi. Wspólne jedzenie posiłków, kłótnie o pilota wieczorami czy walki o dostęp do łazienki z rana to rzeczy, których albo nie doceniamy, albo często wzbudzają w nas irytację. Jeżeli zamieszkasz oddzielnie, będziesz wspominać je jedynie z rozrzewnieniem.

Zobacz także: WYZNANIA FACETÓW: Co oni tak naprawdę myślą, gdy decydują się wspólnie zamieszkać z dziewczyną?

 

Źródło: www.elitedaily.com

Polecane wideo

Komentarze (4)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 16.12.2016 02:35
Dziewczyny prosze o rade. Rozstalam sie z partnerem. Mieszkamy w Lomdynie. Moja pensja za prace na caly etat to ok 900-1000 mc (najnizsza stawka) Koszt wynajecia pokoju to minimum 500 funtow (aczkowliek nie powiem, bo w ten cenie jest naprawde ciezko cos znalezc) za jakas klitke. Nie wspominajac o kosztach dojazdow do pracy, jedzenia, ubran itd. Nie wiem co mam robic. Wieczorami (2 razy w tygodniu) chodze tez do szkoly. Jak sobie poradzic? Czasem mysle albo nad wyprowadzka poza Londyn (tylko gdzie) albo nad powrotem do Polski (ale to wiazaloby sie na poczatku z mieszkaniem u rodzicow)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 12.12.2016 08:47
Ja nauczyłam się od kiedy mieszkam sama, że nie prasuję na zapas nie ma sensu bo i w szafie te rzeczy się mną, dopiero przed wyjściem p-rasuje rzeczy.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.12.2016 11:28
to wszystko prawda, ale kiedyś w końcu trzeba się usamodzielnić, nie można mieszkać z rodzicami do 30stki...
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie