Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi. Nie powinno zatem dziwić, że bawiąc się modą, raz na jakiś czas każda z nas zalicza spektakularną wpadkę. Niestosowna długość spódnicy, fason deformujący nasze kształty czy źle dobrane kolory to jednak nic w porównaniu z VPL. Styliści nie pozostawiają wątpliwości, że większej kompromitacji nie można sobie wyobrazić.
Mowa o „visible panty line”, czyli widocznej linii majtek. Obcisłe lub jasne spodnie (choć nie tylko) mają to do siebie, że dobrze wyglądają tylko z przodu. Tył zawsze pozostawia wiele do życzenia, a wszystko za sprawą wyraźnie zarysowanej bielizny. Nie trzeba się specjalnie przyglądać, by dostrzec, czy masz na sobie skąpe stringi czy może jednak wyszczuplające „gacie”.
Niezależnie od kształtu i zgrabności pupy, nigdy nie powinnaś sobie na to pozwolić. Chyba, że chcesz, by Twoja bielizna stała się głównym tematem rozmów. Zobacz, czym może się zakończyć taka chwila zapomnienia...
Visible panty line, czyli widoczna linia majtek. Nie powtarzaj tego błędu!
Visible panty line, czyli widoczna linia majtek. Nie powtarzaj tego błędu!
Visible panty line, czyli widoczna linia majtek. Nie powtarzaj tego błędu!
Visible panty line, czyli widoczna linia majtek. Nie powtarzaj tego błędu!
Visible panty line, czyli widoczna linia majtek. Nie powtarzaj tego błędu!
Visible panty line, czyli widoczna linia majtek. Nie powtarzaj tego błędu!
Visible panty line, czyli widoczna linia majtek. Nie powtarzaj tego błędu!
Visible panty line, czyli widoczna linia majtek. Nie powtarzaj tego błędu!
Visible panty line, czyli widoczna linia majtek. Nie powtarzaj tego błędu!